Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Akcja powrót (muszę się w końcu zmieścić w jakieś swoje spod

  1. #1
    japolka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Akcja powrót (muszę się w końcu zmieścić w jakieś swoje spod

    Witam Was wszystkie
    Jestem tu nowa, tzn. czytam sobie wątki i odwiedzam forum już od dawna ale dopiero teraz postanowiłam założyć swój wąteczek
    Jestem w trakcie realizowania noworocznego postanowienia- czyli powrótu do uzyskanej kiedyś, po schudnięciu 25 kg sylwetki. Niestety, 8 lat wytężonej pracy (tzn przez 3 lata dzielnie się trzymałąm i utrzymywałam wagę, ale od 5 lat...szkoda gadać) starczyło, by powrócić do "pierwotnej wagi"...ba, nawet "dotyć' sobie parę kg. I tak, rok 2005 zakończyłam z rekordową dla siebie wagą 79 kg!!!mam 1,7 wzrostu...i hmmmm......za dużo ważyłam jak nic. Ale od 2.01. jestem na dietce i już jestem parę kilosków do tyłu (tzn do przodu )
    I teraz właściwie nie wiem ile ważę- moja waga elektroniczna jest chyba zepsuta, bo pokazuje różne wartości (+/- 5 kg ) w ciągu paru minut, za to zwykła....miodek- tam ważę w sumie 7 kg mniej
    Ale koniec końców, myślę, że 6 kg schudłam
    A teraz niestety....stanęło...i stoi...i cóż ja biedna mam czynić....a no nic. Jem dalej malutko i mam nadzieję, że się w końcu mój metabolizm nade mną zlituje i się cosik ruszy
    Póki co mam nadzieję, że będzie ktoś do mnie zaglądał i raem wytrwamy i będziemy takie laseczki, że hej
    Buziaki dla wszystkich!!!

  2. #2
    rosmam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymaj się!!i powodzenia. Ja teraz zaczynam właśnie z powrotem odwiedzać to forum, bo po raz kolejny zaczynam (od dzisiaj ) walkę.....wszystko będzie dobrze!i gratulacje z powodu 6 kg

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    6kg w niecale trzy tygodnie to bardzo duzo! Nie martw sie - czasem waga staje na kilka dni, ale potem wszystko powraca do "normy" - tzn. dalej sie chudnie
    Stosujesz jakas szczegolna diete? Podziel sie nia
    Trzymam kciuki i pozdrawiam!

  4. #4
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie jak?

    jak to zrobiłaś, że schudłaś 6 kilo w 19 dni??

    pzdr

  5. #5
    G0SIACZEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja schudłąm kiedyś 7 kg w 14 dni. Przegryzałam tylko papryczki i cały dzień siedziałam w basenie lub zwiedzałam, to było na wakacjach. No i było cholernie gorąco. Oczywiście powoli wracałam do swojej wagi. Trzeba zmienić wszystkie swoje dotychczasowe zwyczaje żeby utrzymać wagę. Nie sztuką jest schudnąć, sztuką jest schudnąć z głową. Przytyłam od tego czasu 9 kg. Teraz jestem ponad tydzień na diecie, a waga nie drga, ale wiem, że jak osiągnę cel za jakiś miesiąc lub dłużej to już zostanę przy tej wadze. Bo dwa miesiące zdrowego żywienia i stylu życia sprawią, ze już to będzie moim nawykiem.

  6. #6
    japolka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry kochane
    Fajnie, że ktoś do mnie zagląda Razem zawsze łatwiej !!!!!!

    Zaczęłam kopenhagą-ale po 10 dniach zrezygniowałam.Po prostu mój tryb życia, rodzaj pracy nie pozwala mi na trzymanie się jej- jak przychodze z pracy to nie miałam czasu i siły na gotowanie mięska, a w pracy na jedzenie wszystkich tych specjałów. Poza tym, przyznam się Wam do jednej rzeczy- trochę mi głupio przed moimi współlokatorami, takie wielkie gotowania urządzać. Nie chciałam się im przyznawać do diety. Wolę ją trzymać w tajemnicy
    I zjadam sobie ok. 700 kcal dziennie, łykam pu-erh w tabletkach (bo jej smaku nie cierpię ) Wiem, że 700 to za mało, ale...kurcze...aż głupio- nie mam czasu w ciągu dnia na jedonko. Coś sobie zjem w pracy, a jak przychodze do domku, jest już po 18 to nie chcę nic jeść. Boję się, że mój metabolizm doszedł do momentu, w którym owiedział: stop kochana, teraz to ja zaczynam sobie robić zapasy na chude czasy.

    A co do dietki to ostatnio jem gotowane warzywa z sosem z torebki (serowy). Wiem, ze może ten sos nie za zdrowy, ale w sumie to kcal ma mało a pyszne jak nie wiem co i syci strasznie. Paczka jakiejś mieszanki to max 200 kcal. Troszkę sosu- powiedzmy jakieś 150 . 350 kcal, a czuję się jakbym zjadła słonia. Poza tym wcinam jeszce pieczywko chrupkie z pomidorkami koktajlowymi......jakbym w ciąży była albo co....mam ciąg na pomidorki koktajlowe i same pomidorki bym jadła

    GOSIACZKU-U mnie też waga stoi, ale nie damy się!!!!Jak sobie pomyślę, jakie będziemy czadowe laseczki za jakiś czas...to drżyjcie wszyscy
    Zawsze jest taki moment niestety, że waga jak stoi tak stoi...ale mam nadzieję, że przetrzymamy

    Wszystkim Wam dziękuję za słowa otuchy!!!Na razie wracam do pracy, ale będe się jeszce meldować

    Buziolki!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •