dla mnei ogromna motywacja jest to ze mieszcz obecnie<tak ledwo ale jednak> swoja pupe w rozmiar38, inaczej M, lub dzinsy 27-28. nie chce teggo stracic..onie! i jak pomysl ze mialabym znow prosic w sklepie o numer 42 i uslyszec ze rozmairowka sie na 40 konczy.. to uffff.. to mnie trzyma i daze zeby to 38 bylo mniej opiete! juz mi tylko troszke zostalo.. tylko 6 kilo! hihi 13 za mna!