Mój facet nie lubi słodyczy, ja lubię ale bez przesady - potrafię bez nich żyć. Moją zmorą są fastfoody, pizze, białe mieczywko, spaghetti. Dlatego nie jem takich rzeczy od września, choć podczas Świąt miałam kilka sporych wpadekMoją motywacją jest lato - chciałabym bez skrępowania pokazywać się w bikini, założyć bluzkę odsłaniającą brzuch, krótką spódniczkę albo spodenki i być dumna z sibie, że wreszcie mi się udało
![]()
Zakładki