Czesc Kochani!
Mam na imie Anka.Juz kiedys bylam na tym forum,ale nie wytrwalam...mam 164 cm wzrostu i waze 61 kg...chcialabym zrzucic 6 w dwa miesiace...czy to mozliwe?Znacie jakis sposob bez ostrych diet?
prosze o rade!pozdrawiam
Czesc Kochani!
Mam na imie Anka.Juz kiedys bylam na tym forum,ale nie wytrwalam...mam 164 cm wzrostu i waze 61 kg...chcialabym zrzucic 6 w dwa miesiace...czy to mozliwe?Znacie jakis sposob bez ostrych diet?
prosze o rade!pozdrawiam
6 kilo w dwa mieczy to spokojnie zrzucisz. oczywiscie z dieta 1000 kcal, bez jedzenia slodyczy, bialego chlebka, ziemniakow, smazonego, fast foodow. ja na poczatu tracilam 2,5 do 3 kg na miesiac. mysle wiec ze spokojnie dasz rade. aha tylko nie gloduj i jedz sycaeposilki zebys nie rzucial sie poznie na zarcie i nie przytyla dwarzy wiecej
Witam cię Aniu. Ja jak koleżanka uważam, że spokojnie zrzucisz 6 kg w ciągu 2 mies. Ja 10 kg zrzuciłam w 3 mies. więc i ty dasz radę. Pozdrawiam cię pa.
Czesc Aniu... Ja mam identycznie jak Ty. Mam 164cm wzrostu i waze 61kg tez chcialabym zrzucic 6kg. Obojętne w jakiej ilosci czasu. A powiedzcie mi czy jezdzac np na sniadanie bulke z serkiem i szyneczka (ok 300kcal) to zle robie? Musze calkowicie wyeliminowac biale pieczywo??? Chyba nie wazne w jaki sposob dobije do tysiaca... Oczywiscie nie mowie tu ze bede jadla dziennie 3 batony i swieto. Ale jak np na sniadanie zjem bulke, na obiad talerz zupy i w miedzy czasie jakies owoce to nie powinno byc zle???
Bardzo ważne jest, w jaki sposób dobijesz do 1000. Możesz zjeść dwie tabliczki czekolady i też bedzie = 1000kcal. Chodzi o to, by jedzenie było zróżnicowane i chude. Radziłabym zamienić białe pieczywo na ciemne, ma więcej błonnika i jest zdrowsze. No i chude mięsko i warzywa... Nie jestem jakimstam expertem w tej kwestii, ale eliminując białe pieczywo i większość "złych" węglowodanów (biały ryż, makarony i inne wyroby mączne no i słodycze) masz szanse szybciej i efektywniej schudnąc A potem z umiarem włączać je do diety...
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Uważam, że nie musisz wyłączać białego pieczywa z diety. Ja parę lat temu stosowałam już dietę 1200kal i wówczas jadłam białe pieczywo i schudłam. Obecnie przeżuciłam się na ciemny chleb- bardzo mi posmakował. W sumie to staram się jeść wsztstko na co mam ochotę, ale żeby nie przekroczyć 1200kal. A nawet jak trochę przekroczę to nie robię z tego wielkiego problemu.
Ciemny chlebek pycha!
Czesc Kochane!
Dziekuje za Wasze odpowiedzi i dodanie mi otuchyBebzi...skoro mamy taka sama sytuacje,to moze rozpoczniemy odchudzanko razem??Bedzie nam razniej...zrobmy jakies postanowienia,reguly tej "zabawy"Ja proponuje:
1)ograniczyc slodycze;
2)biale pieczywo tylko na sniadanko;
3)dwa razy w tygodniu intensywny sport i po nim nie jedzenie kolacji;
A Ty?Czekam na Twoja odpowiedz...
pozdrawiam
mysle ze spokojnie schudniesz zycze wytrwalości
to sa bardzo dobre zasady...bo słodycze jak i inne produklty z wysokim indeksem glikenmicznym (te które wymieniła RunawayBridge)... podnosza szybko poziom cukru ale potem gwatłownie ten poziom opada...a my robimy sie głodne jak wilk .....Zamieszczone przez RunawayBride
życze Ci powodzenia
uda Ci się
Zakładki