Witam :!:
Jak będę wiedziała to oczywiście dam znać :) Och Ty pracusiu, zazdroszczę :oops: :wink: Pozostaje mi tylko życzyć miłego dnia i powodzenia w dzisiejszych poczynaniach :)
Buziak :!:
Wersja do druku
Witam :!:
Jak będę wiedziała to oczywiście dam znać :) Och Ty pracusiu, zazdroszczę :oops: :wink: Pozostaje mi tylko życzyć miłego dnia i powodzenia w dzisiejszych poczynaniach :)
Buziak :!:
Witaj :!:
Wiesz droga Jolciu84 jak tak czytam o waszych zmaganiach z nauką to muszę się przyznać, że zatęskniłam za tym. Ostatnio nawet zaczęłam zastanawiać się, a może by tak jakieś studia podyplomowe warto było skończyć. Nie podjęłam jeszcze decyzji.
Muszę to dokładnie przemyśleć.
U mnie też są już porządki przedświąteczne, bo z dzieckiem to jest mi trudno poświęcić na to jakiś konkretny czas. A to zajrzę do tej szafki, a to do tamtej i tak po ślimaczemu posuwam się do przodu, ale widać już koniec. :lol:
Życzę miłego dnia
Papatki
jolciu!
pozdrawiam serdecznie ale chyba łapię ogromniastego doła :(
Nie chce mi się nawet pisać :(
a jeszcze godzinkę temu było całkiem ok ...buuuuuuuuuuuuuuu http://www.gifownik.pl/gify_gifownik...a/pieski/5.gif
Witam!
Demagorgon
Jeszcze raz gratuluje pieknej wagi, musisz sie teraz na pewno czuc fantastycznie :)
Bettii
Moim zdaniem na dalsza nauke nigdy nie jest za pozno ;) Jesli tylko uda sie Tobie to pogodzic z domem i rodzina to smialo, do dziela :lol:
A jesli chodzi o porzadki to z nimi jest tak podobnie ( w moim przypadku ) jak z kilogramami, bo powolutku, a dojdziesz do celu, czyz nie :?: :D
Agabie
Jak sie dzis czujesz? Humorek sie poprawil? Mam nadzieje,ze tak i juz wrocilas na swoja drozke zmagan ;) Przeciez wiesz, ze nie jestes sama :!: Mi na chandre pomaga sluchanie muzyki, szczegolnie takiej skocznej, wtedy wszystko zmierza w dobrym kierunku :)
Milego wieczorku, pozdrawiam
Och... jolciu..... dalej źle :( :(
staram sie jak moge ale czuje sie jakaś taka pełna i gruba i brzydka itd..... poprostu chandra gigant :(
Ale z tego wyjde ....chyba :)
buziaczki
Witaj jolcia84 :!:
Masz rację, na naukę nigdy nie jest za późno. Radę powinnam sobie dać, to tylko jeden rok. Ja już miałam podobną sytuację, mąż, dziecko, praca i studia, jakoś to wszystko pogodziłam a to trwało o wiele dłużej niż rok. Tylko jedno co mnie martwi to koszt, otrientowałam się już i to co mnie interesuje waha się od 5 tyś. do 6 tyś. :cry:
ale jak się chce mieć papierek to chyba trzeba, a ja go chcę mieć.
Życzę miłego dnia
Papatki
Witam,
Agabie
Na pewno z tego wyjdziesz, osiagnelas juz tak wiele i juz tak niewiele brakuje Tobie do wymarzonej wagi ;) Wiec widze u Ciebie dalsza mobilizacje i walke, lato juz sie zbliza kochaniutka, wiec wyskakuj z dolka i do dziela!!! ;)
Bettii
Wlasnie jednym z podstawowych problemow jest problem finansowy. U mnie za studia, ale licencjackie place 3 tys. zl na rok, rozbite to jest na 4 raty. Jeszcze tylko zostalo mi ostatnie 3 tys. do zaplacenia jak bede na trzecim roku i potem musze pomyslec co dalej :roll: :? Tak sobie myslalam, ze moze juz czas pomyslec o dziecku, a czas leci bardzo szybko :( Zycze powodzenia i aby udalo sie Tobie spelnic marzenie o dalszej nauce ;)
Pozdrawiam
Bettii
Pieknie wyglada ten tickerek!!! I Ty jeszcze narzekalas u siebie na forum?? :evil: Wstydz sie!!! Twoj wynik jest super!!!! Trzymam dalej kciuki ;) GRATULACJE z calego serca :!: :!:
Hej :!:
Ja jestem na studiach dziennych, więc akurat problemu finansowego nie mam... (chociaż te ksera :? ) No ale tak naprawdę to intresuje mnie dziennikarstwo, a u nas na śląsku państowego kierunku takiego nie ma... (na politologii jest specjalizacja po 3 roku, ale ja i polityka - NIGDY) No a wszystkie prywatne uczelnie wręcz haniebnie kosztują :roll: I co zrobić? Trzyba jakoś żyć!
Jolciu naprawdę myślisz już o dziecku? Fajnie być taką dojrzałą, ja się ciągle czuję jak dziecko, może dlatego tak histeryzuję i panikuję z tym okresem. Dzisiaj np. wydaje mi się, że moje podbrzusze się powiększyło :wink: Eh... co za życie :) Jak ja mam spać spokojnie...
No nic, pozdrawiam was jednak niezwykle optymistycznie :!:
Czesc Demagorgon :)
U mnie tez idzie sporo kasy na ksera, to ale czego sie nie robi, aby zdawac egzaminy :) Notatki czasem sa nie wystarczalne.
O dziecku nie mysle jeszcze tak bardzo powaznie, ale w koncu ktoregos dnia musze pomyslec :) Nie chce byc stara mama :(
Trzymam kciuki za wizyte u ginekologa i zycze Tobie, abys w koncu spala spokojnie :lol: Sciskam i pozdrawiam