Gratuluje Ci że tak duzo juz schudłas i trzymam kciuki abys dobrnela do 58kg. Mam nadzieje ze ja tez schudne ale nie sadze ze w tak szybkim tempie jak ty Ale bede sie starała. Z pewnoscia ochudzasz sie przede wszystkim dla siebie ale kolejna motywacja jest napewno to ze masz faceta i starasz sie wygladac ladnie dla niego. A ja odchudzam sie bo:
1. Nie wchodzę w niektore ciuchy.
2 Moj tylek niedlugo nie zmiesci sie w drzwiach (to własnie on jest najwiekszym moim problemem ehh...)
3 Kiedys obiecałam sobie ze nie bede wazyla nigdy wiecej niz 70kg wlasnie tyle waze wiec musze cos z tym zrobic.
4 W wakacje jade na oboz nad morze i jak ja sie ludziom pokarze!!??!!
5 Siostra mi ciagle powtarza zebym sie odchudzala(ale to z troski) Kochana sisterka.
6 Nie lubie chodzic na dyski bo nie mam co na siebie wlozyc przez wystajace boczki:/
Jak widac nie ma w tych powodach odchudzania zadnej mowy o chlopaku dla ktorego moglabym sie bardzo starac miec super linie. Oczywiscie chce podobac sie chlopakom ale wolalabym miec kogos konkretnego na mysli. No ale coz... Dobra rozpisalam sie o sobie a chcialam Ciebie wesprzec!!! Trzymaj tak dalej!!! A juz niedlugo napewno bedzie 58kg. ;D
Zakładki