Przy takim rezimie rozumiem, ze masz duze efekty.
Ja niestety nie moge sie pochwalic wstrzemiezliwoscia, mnie te wpadki zdazaja sie codziennie, to tak jak bym zapominala ile waze i ile danego dnia zjadlam. A pozniej wyrzuty sumienia. Codziennie planuje swoja diete i wieczorem wiencze to fiaskiem.
Szczerze mowiac licze na wsparcie i to, ze biorac czynny udzial na forum bede miala jakis hamulec przy otwieraniu lodowki.
Czesto zastanawiam, czy tak jest u innych kobiet, ktore maja nadmiar cialka.
Moj rozmiar 46 cheteni zamienie od zaraz na 42, ale mysle, ze nikt na takie ogloszenie nie odpowie. W sobote robilam porzadki w szfie i nad niejedna spodniczka lze uronilam, zapakowalam mniejsze rozmiary do duzej torby z napisem nie ruszac poki waga nie spadnie ponizej 80 kg.
Moze mnie to zdopinguje.
Pomysl z warzywami z horteksu podoba mi sie, a masz jeszcze jakies pomysly na codzienne posilki ?