-
Kinguś kochana - dla mnie wada wymowy to żaden problem - mam paru znajomych, którzy mają jakąś wadę wymowy i mają z tego powodu sporo kompleksów - całkiem zresztą nieuzasadnionych...ale mam też sporą grupę znajomych, którzy te wady zaakceptowali, nauczyli się z nimi żyć i są teraz bardzo przebojowymi osobami :)
uważam, że to w niczym nie przeszkadza - trzeba tylko to zaakceptować i już pójdzie z górki :) naprawdę - uważam, że to żaden problem :)
pozdrawiam Cie gorąco :)
-
Hej!
Anoda dzięki za te słówko :) ale wiesz jak czasem ktoś nie rozumie co mówię dokładnie to trochę wkurza :) Uważaj bo jeszcze dojdzie do tego że nie będe mieć żadnych kompleksów :D A to będzie dla mnie zdziwiaczałe :]
Od poniedziałku do środy mam 3 dni rekolekcji więc popróbuje coś z bieganiem bo wiosna to można wyjść na dwór. Aha! Od września chodzę na taniec towarzyski, wiecie jak to pomaga sylwetce! już nie chodze taka zgarbiona :) polecam :!:
-
cześć :)
wiem jak zbawiennie działa taniec towarzyski - jak byłam młodsza, to też tańczyłam - przez ok. 8 lat - to naprawde cudowne zajęcie :) tylko teraz obawiam się, że bym sobie partnera nie znalazła ;) a brak komplexów to mój zamiar już w niedługiej przyszłości :)
pozdrawiam
-
jestem podobnej budowy i mam podobny cel w tej chwili jestem w trakcie jego realizacji. przyłączam się do Twojej walki i 3mam kciuki-buźka :)
_______________________
Zaglądnij tez do mnie-> http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...662&highlight=
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...2ea/weight.png
-
witam Cie Słonko :)
fajnie że się przyłączasz do walki, bo jak wiadomo, walka wspólna daje większe efekty - bo wspólne ;) tak sobie doszłam do wniosku dzisiaj, że odchudzanie naprawdę łączy - w końcu mamy tego samego wroga - więc trzeba się jednoczyć :)
ale widze kochana, że też już ładnie schudłaś :)
pozdrawiam:)
-
Kwiatuszku16 :arrow: Ja też Cię witam :) i myślę że w miarę czasu, gdy go będe posiadała :lol: to i ja pomogę :)
A ja też mam do Was pytanko:
Lepiej jest jeździć na rowerze,pływać,chodzić, czy też biegać? A może w pewnej kolejności to można usytuować, poskładać :) (uczę się ładnych wyrazów :P ) Idę poszukać w postach o sportach, ale jak macie czas to i mi odpowiedźcie :D
-
cześć - hmmmmm - ja z tych rzeczy to najbardziej jestem za rowerkiem :) no i za chodzeniem - do biegania nie mam serca, a do pływania-zdrowia.... :( jestem uczulona, lekarka mi kiedyś zabroniła chodzić na basen, ale jeśli chodzi Ci o efekty, to pływanie na pewno daje największe, bo wysmukla całe ciało :)
pozdrawiam:)
-
cześć dziewczynki - jestem dziś baaardzo szczęśliwa, bo stanęłam rano na wagę - i pokazała mi się 7 <!!!> z przodu!!!! 79kg :) jestem wniebowzięta tym!!!! oznacza to, że schudłam już 20kg - i zostało już tylko 14 do WYMARZONEJ wagi, ale jak mówiłam, że zadowolę się 69kg - to oznacza to, że za 10kg - będzie już ok - będę mogła bez niczego iść sobie na wesele przyjaciółki - w nawet ładniutkiej sukience - bo mam nadzieję, że wtedy taką znajdę :) i co jeszcze, wiem, że schudłam dużo - i dlatego teraz się boję, że niedługo moja waga się zatrzyma... :( wiem, że istnieje taka opcja, ale tak ładnie idzie, że nie wiem co wtedy zrobię :evil: na pewno się nie poddam i będę nadal utrzymywała dietkę :) kurcze, nie wiecie nawet jak bardzo się cieszę!!!! do wesela zostało 8,5 tygodnia - wątpię żebym schudła te 10 kg, ale teraz to już chyba obojętnie ile spadnie - ważne, że na pewno będzie to mniej niż wyjściowe 99 kg :)
pozdrawiam Was serdecznie i życzę sukcesów :)
-
Anoda :arrow: Gratuluję! Strasznie szybciutko chudniesz :) może wstawisz zdjęcie przed i po :) będziemy podziwiać z zazdrością : :lol:
Ja sobie robię plana :) Na wakację "sportowe" ale jak znam samą siebiee : to co planuję mi nie wychodzi :) Chcę 2x w tygodniu chodzić na basen- przynajmniej 1 raz, biegać co dziennie, jeździć na rowerze :) i może chodzić po schodach
A właśnię!
Chodzenie po schodach co kształtuję najbardziej, wiem że nogi, a czy zwiększa "wydajność" tak się wyraże :)
Trzymajcię się i Trzymajcie dietkę :D
-
elo :)
z tego co wiem, to chodzenie po schodach kształtuje wszystko :) dlatego sobie nie odpuszczam żadnej okazji, żeby po nich nie pochodzić - wszędzie tylko schodami - no ok - jest mały szczegół - ja po prostu mam paniczny lęk przed windą ;)
pozdrawiam:)