-
Wróciłam
Serdecznie pozdrawiam dietowiczki
-
odwiedzialm bytom i nie znalazlam trampek
ale to nic,poczekam
a na solarium nie wolno chodzic codziennie
musi byc odtep przynajmniej jeden dzien
milego dnia i udaneo dietkowania
do soboty
-
Piątek...
Ach, aż chce się żyć, ta pogoda, to słońce, ten zapach wiosny Natchnęło mnie, a energia rozpiera moje wnętrze. Szkoda tylko, że tak cudowny nastój psuje myśl o nadchodzącej HIPERsesji A mi się tak nie chce uczyć :P No ale zobaczymy jak to będzie, bo przecież musi jakoś być!
W czwartek mam umówioną wizytę u lekarza. Niestety tabletki nic nie dały i @ dalej nie ma. Ciekawe co mi powie Chciałabym już tabletki antykoncepcyjne, no ale chyba najpierw z tym coś trzeba zrobić
Dziewczyny, a teraz proszę was o szczerą odpowiedź. Zastanówcie się chwilę nad swoim życiem i powiedzcie mi: czy jesteście szczęśliwe? Bo ja TAK. Oczywiście, że mam swoje problemy, nie wszystko zawsze wychodzi po mojej myśli, ale mam obok siebie kochających mnie ludzi na których mogę liczyć... I w ogóle jestem ładna, zdrowa, mam wszystkie kończyny, a nawet inteligentna ze mnie bestyjka :P A jak u was? Nie macie czasem wrażenia, że za bardzo skupiamy się na błahostkach? Fajnie mieć parę kilo mniej, ale czy to w życiu najważniejsze? Czy to tak naprawdę musi zmuszać nas czasami nawet do łez czy depresji? Jak myślicie? Piszę o tym, bo Agniesia dzisiaj była na pogrzebie swojej 21-letniej koleżanki, która odebrała sobie życie... Nie znam powodów, nie wiem co skłoniło ją do tego, żeby się powiesić... Tylko takie targedie zawsze skłaniają mnie do przemyśleń. Szkoda, że zazwyczaj TRAGEDIE. Na codzień jakoś nie pamiętam i nie doceniam tego co mam...
Pozdrawiam mimo wszystko - pozytywnie
-
HEJ!
Wiec wpadlam tu do Ciebie bo widze, że "dietkowanie" idzie tu pełną para
Ehh...a mi sie wydaje ze ostatnio wszystko zawalam co jedno koło 2 choc niby umialam dieta od paru dni " coś mi nie idzie"..[zamierzam to zmienić od poniedziałku przyrzekam ] ehh...ogolnie jakos tak dziwnie
Żeby mi sie chciało jak mi sie nie chce to byłaby Majorka
Ehhh pochodzilabym sobie na jakis basen...aerobik...ale sama w tym duuuzym..oobcym miescie...
No nic pozdrawiam was tak gorąco jak to slonko za oknem
;*;*;*
-
tak sobie pomyślałam... że skoro tak dużo i często teraz ćwiczysz to może pomyślałabyś o zwiększeniu limitu? bo logicznie patrząc dostarczasz teraz jeszcze mniej energii organizmowi niż wtedy gdy byłaś na 1000. wielu dziewczynom okres zanikł na diecie a gdy wracały do normalnego jedzenia, wracał sam Ty oczywiście nie musisz przerywać diety ale jeśli zwiększysz limit to na pewno będziesz dalej chudła a wspomozesz swój organizm tymbardziej, że teraz dużo cwiczysz
co do twojego ostatniego pytania... ja też czuję się szczęśliwa. mam wszystko czego tylko mogę chcieć, cudowną rodzinę, przyyjaźń i miłość. Strasznie przykro mi się zrobiło, gdy przeczytałam o tej dziewczynie... ja myślę, że to jest kwestia słabej psychiki i braku pomocy z zewnątrz... bo są osoby, które przeżywają naprawdę tragedie i nie załamują się, walczą i wygrywają...
miłego dnia
-
Sobota...
No i znowu śliczna pogoda Super, super, SUPER - muszę dzisiaj przyszykować mój rowerek i wyruszyć w jakąś trasę Póki co, znowu się nie wyspałam, bo rodzinka ma w zwyczaju mniemać o sobie, że są "panami świata" i skoro oni wstają, to wszyscy inni też No ale przynajmniej posprzątałam już i nawet babkę upiekłam (oczywiście nażarłam się surowego ciasta... policzyłam sobie jako 350 kalorii, może starczy...) Niedługo wybieram się na 2 godziny aerobiku (dzisiaj BPU i Spinning, więc ciężko będzie) Wczoraj znowu byłam w solarium, troszkę mnie chwyciło, ale będzie trzeba się jeszcze przejść parę razy Muszę odnaleźć w sobie motywację... Ludzie chwalą mnie na prawo i lewo za to co udało mi się osiągnąć, ale przecież to jeszcze nie koniec! Nie mogę usiąść na laurach i myśleć, że teraz już wszystko jest dobrze! Trzeba przemyśleć pewne sprawy i napisać jakiś nowy plan działania na najbliższy czas... Byle do tych 53 kg. Teraz pewnie stoję w miejscu... Ale tego można się było spodziewać, więc nie przejmuję się tym szczególnie Przyjemnie jest w końcu ubrać krótką kurteczkę, czy obcisłą bluzkę, nie martwiąc się, że wylewają się jakieś fałdy... Tylko jeszcze uda mam takie nieestetyczne. Dużo poświęcam im czasu jeśli chodzi o ćwiczenia, ale rezultatów oszałamiających nie widać. Pewnie pomogły by kremy i masaże, ale tak mi się nie chce ich wykonywać... Trzeba znaleźć nowe siły A póki co - otworzyłam okienko w swoim pokoju i oddycham pełnią wiosny
aNiOolEcEk Witam na moim wąteczku! Co do uczelni to tak już bywa... Czasami dostajemy szału, bo nie zaliczamy czegoś, co mieliśmy w małym paluszku. Innym razem dostajemy szału ( ), bo o dziwo, jest pozytywna ocena z tego, co wydawało się być beznadziejnym przypadkiem :P Mnie też się nie chce, a przecież sesja coraz bliżej... najgorzej, że mam naprawdę mało czasu i teraz odczuwam to boleśnie... Pewnie w maju już nie będę się na forum pojawiać zbyt często Ale musimy coś na to poradzić i zebrać się w sobie, a będzie lepiej - MUSI BYĆ
Pozdrawiam!
-
Oj tak...niedlugo wiekszosc z nas stad zniknie na czas sesji a w naszym (moim i chlopaka) przypadku to i sesji poprawkowej
Ehh niestety.. zeby mi chociaz jeden egzamin odpadl No ale cóż..pozyjemy zobaczymy :P
jeju tez bym sobie pochodzila na jakis aerobik
Dzis chyba pojedziemy do tego Parku Kultury i Rozrywki i sobie pobiegamy troszke.. Uwazam ze bieganie to dobra sprawa..tym bardziej ZE MA SIE TAK MAŁO CZASU
Ile tak powinnam pobiegac? i jak czesto? zeby to cos dawalo? :>
Słonecznego i aktywnego dzionka życze
-
22 dzień
Martuś, cieszę się,że humorek dopisuje
Powiedz mi co to jest spinning, wstyd się przyznać ,ale nie wiem
Ja dzisiaj godzinkę ćwiczeń mam już za sobą. Na wieczór zaplanowałam małą sesyjkę upiękrzającą (więcej u mnie na wątku).
Planowałam dzisiaj dzie wodny,ale niestey musiałam troszke oszamać, bo aż mi niedobrze było
Teraz biegnę do sklepu a potem zobaczymy co się będzie działo
-
Oj Jak tu wieje optymizmem :
Milutko
U mnie też już dziś po cwiczeniach Chociaż wieczór zapowiada się troszkę kalorycznie - to jakoś mnie ten wiosenny optymiżm zaraził
Buziaczki
-
Martus, jak ja bym chciala miec tyle zapalu co ty... Skad ty go bierzesz dziewczyno?? A moze pochwalilabys sie nam jak wygladasz?? Strzasznie jestem ciekawa.. Plizzzz...
Pozdrawiam i zycze milej niedzielki...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki