Witaj Martuś, jestem, melduję się bo mam akurat chwilkę czasu Teraz malutko piszę na forum i nie często Cię odwiedzam ponieważ zalatana jestem totalnie jak to przed świętami bywa Ale od jutra juz jakoś to wszystko powinno zaczynać wyglądać

Co do świąt to nie mam zamiaru zaprzestać dietki na ten czas, bo szybciutko mogą wrócić jakieś kilogramki a znou 7 z przodu mnie nie interesuje Za dużo się męczyłam,żeby osiągnąć to co jest teraz Tzn te 6 kg to nie tak dużo, ale już zawsze coś
Może pozwolę sobie na jakieś małe grzeszki,ale za to będę podwójną ilość czasu spędzać na orbiterku I będę robić dodatkową partię ćwiczeń na brzuch

Ok teraz lecę pomagać mamie, bo wieczorkiem idę do kina, mimo że jest Wielki Piątek ponieważ dzisiaj z moim Brzydalem mamy 6 rocznicę naszego związku

Pozdrawiam Cię Słońce cieplutko