Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Prog trudny do przejscia :(

  1. #1
    wiolaczela Guest

    Domyślnie Prog trudny do przejscia :(

    Jak to sie pieknie odchudza gdy widac na wadze spadek o te nawet 200 g na dzien -2 dni ,jezeli waga nawet nie spada przez 3 -4 dni tez idzie to przejsc ale gdy waga utrzymuje sie ponad 2..3..4- tygodnie i motywacja opada ,czlowiek czuje sie zle przez ciagle uporczywe bole i zawroty glowy,znuzenie,ospanie,ciagly niepokoj,hustawki nastrojow ....a przedewszystkim poprzez narastajacy glod to wtedy zastanawiasz sie nad pytaniem czy warto ?wydaje ci sie ze tak i probujesz walczyc lecz coraz czesciej okazuje sie ze oszukujesz samego siebie i stawiasz sie na miejscu przegranego garcza ......jestem ciekawa jak sobie z tym radzicie ? jak przetrwac takie chwile naszej slabosci??

  2. #2
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    ja wagi nie posiadam, czasem waże sie u koleżanki

    przyczyną jest właśnie stres związany z brakiem wyników na wadze, po co mam sie dołować; najlepiej widzę po ubraniach, czy schudłam, ewentualnie po wymiarach (co jakiś czas zapisuję, ale nie często)

    NIE BĄDŹMY NIEWOLNIKAMI WAG

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Hejka,

    Znam to po trosze. Przez miesiac odchudzania schudłam 3 kilo, z czego dwa zeszły od razu czyli woda i tresc jelitowa. A od dwoch tygodni nic, nawet 200 gram nie zeszło. Fakt, to strasznie dołujące. Op ma rację, trzeba wywalić wagi. Miarodajne są ciuchy - jak spodnie wiszą - znaczy, ze się schudło i tyle Chyba przestanę się ważyć codziennie, bo to do niczego nie prowadzi, tylko do kolejnych załamek.

    Pozdrawiam ciepło

    FLEUVE

  4. #4
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez FLEUVE
    Chyba przestanę się ważyć codziennie, bo to do niczego nie prowadzi, tylko do kolejnych załamek.
    NIE MOŻEZA SIĘ CODZIENNIE WAŻYĆ bo właśnie efektem tego jak mówisz są "załamki".
    Ewentualnie można się ważyć raz na tydzień, dwa tygodnie- w tym samym dniu tychodnia (albo np. co 10 dni) rano, po wypróżnieniu, na czczo NIGDY nie wieczorem i po jedzeniu

    pozdrawiam

  5. #5
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja właśnie nie kontrolując wagi na wadze objadam się, bo i tak przecież nie wiem ile ważę. Ja ważę się codziennie, ale bez załamek typu: Bosze przytyłam 1kg Dla mnie motywująca jest bardzo waga. aha Flu zwiększ bardziej białko, a jedz mniej węglowodanow i zobaczysz, że waga ruszy jak szalona. Polecam i pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •