ciekawe czemu avatar mi sie nie wyswietla...pewnie za duzy jest, a ja nawet o tym nie wiem. bardzo mi przykro, ale nie wiem jak sobie wstawic inne zdjecie niz to ktore chcialam miec na poczatku-caly czas sie ono pojawia nawet jak wskazuje inne. no ale nevermind.

jakos nie odzywialam sie specjalnie dobrze ostatnio jednak.cos mi to nie do konca idzie tak jak powinno. pomyslalam sobie ze fajnie bedzie dac sobie jakis limit czasowy i odchudzac sie z konkretnego powodu. ok to niech powodem w tym roku bedzie koncert prodigy. w zeszlym roku jechalam na koncert i schudlam przed nim niesamowicie i wlasciwie bezbolesnie, no ale wtedy mialam stanac twarza w twarz ze swoim guru wiec chudlo mi sie cudownie. prodigy juz mnie tak nie podnieca ale w sumie nagroda bedzie dodatkowo spotkanie ogromne ilosci osob znajomych i mniej no i ci koledzy wszyscy...
dlatego wlasnie od dzis mam dwa miesiace i troche(dokladnie tyle ile wskazuje krolik)

jedyne co teraz musze robic to:
follow the white rabbit...
a on poprowadzi mnie do wymarzonej chwili...

wypije 2 szklanki wody i pojde spac a jutro wstane, zjem zupe mleczna z ryzem i jablkiem/bananem i kawe(juz tym razem bez cukru i w ogole postaram sie go pozbyc), obejrze siodmy odcinek lost i zrobie 8min cw na nogi. no i planuje jutro jeszcze 40min jogi! poza tym bede szukac pracy i pocwicze na gitarze. a potem wroce tutaj, przeczytam tego posta i powiem sobie szczerze co z tego udalo mi sie zrobic a co nie.

dobranoc ;]