nie bylo mnie przez kilka dni, wchodze na wage a tu niespodzianka- 1kg mniej! doobra to tylko 1 kg ale to dobra motywacja na start, czyz nie? co prawda nadal nie moge sie zmusic do cwiczen, ale jem mniej i metabolizm mi przyspieszyl troche.![]()
teraz znowu wychodze, wezme sobie na droge jabluszko i bedzie dobrze.tylko te cwiczenia mnie martwia, musze sobie skombinowac jakiegos przystojnego straznika z pejczem, moze on by mnie w koncu ruszyl z fotela...![]()
Zakładki