filmik trzeba sciagnac (polecam program bitlord) ale nie wiem czy jeszcze jest aktualny, bo to juz jakis czas temu sciagalam.
co do odchudzania to dzis trzeci dzien, pierwsze dwa minely calkiem pozytywnie - nie przekroczylam raczej 1300 kalorii, a wczoraj przez 2 godziny probowalam wspinaczki na linie - niestety zazwyczaj konczylo sie tym, ze zaplatana w liny i linki wolalam na pomoc instruktora zeby mnie wyplatal i pomogl zejsc na ziemieale podobalo mi sie i za tydzien znowu sie powspinam
a teraz niestety musze oblozyc sie ksiazkami, bo po tygodniu swiat i laby nadzszedl czas egzaminow i innych zalczen.ehh... no coz, biore butelke wody i znikam.
pa
Zakładki