Jojo to potwór nieziemski. Trzeba się nagimnastykować żeby nie dopadło, ech.
Ja pół roku temu schudłam z 62 kg na 55kg, przez 3 miesiace utrzymywałam wagę, a potem zaczęłam jesć. Teraz znowu walczę. Już 3 kilo za mną.
Wierzę że Ci się teraz uda, nie tylko schudnąć ale utrzymać wymarzoną wagę. Wiesz już co robić, żeby nie przytyć, więc powinno byc łatwiej.
Trzymaj się cieplutko!
Pozdrawiam!