Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Nasze nałogi i walka z nimi:(

  1. #1
    nataliex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Nasze nałogi i walka z nimi:(

    Wiadomo..kazda z nas tu na forum przyznaje sie do nalogu OBZARSTWA, ale co z innymi nalogami??
    Musze sie przyznac do jeszcze jednego nalogu- palenia papierosow
    Zaczęlo sie niewinnie (tak jak to sie zwykle zaczyna) od jednego papierosa na "sprobowanie" i doszlo do tego, ze jestem teraz uzaleniona Najgorsze jest to, ze choc chcialabym skonczyc palic, boje sie ubocznych efektow tj. strasznych napadow glodu (wiadomo-> jedzenie w takim wypadku czesto jest zamiennikiem papierosa).
    Dlatego, prosze was o wasze spostrzezenia w tej kwestii- kto tak jak ja boryka sie lub borykal z tym zgubnym nalogiem, komu sie udalo pokonac walke z papierosem i jakie byly tego efekty.
    Tak na marginesie- jak tylko skonczy sie ten caly stres zwiazany z moja maturka- mam zamiar skonczyc z tym nalogiem, bo nie chce by glupi papieros rzadzil moim zyciem

  2. #2
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Nataliex

    Ja paliłam w szkole średniej i przez pierwsze 3 lata studiów. Paliłam kilka papierosów dziennie, ale byłam uzależniona - nie mogłam i nie chciałam przestać palić.

    Jakieś 1,5 roku miałam grypę, przez 2 tygodnie leżałam w łożeczku (więc nie paliłam), a potem od razu wybrałam się na bliard i przez cały wieczór wypaliłam chyba z pół paczki. Nastepnego dnia obudziłam się z potwornym bólem gardła (nie sądziłam, że gardło może tak boleć!) i z wielką opuchlizną w okolicy migdałków - leczyłam to potem przez prawie 2 miesiące. I cóż, ten wieczór bilardowy był moim ostatnim dniem z papierosem - od razu podjęłam decyzję o niepaleniu. Pierwszy raz tak wyraźnie widziałam, jak fatalnie na mój organizm wpływają papierosy - umierałam przez ten ból gardła.

    Teraz nie mam z tym żadnego problemu, nie znoszę zapachu papierosów i nawet namówiłam mojego prawie-mężulka na rzucenie. I rzucił!

    Co ważne, rzucenie palenia nie miało dla mnie żadnych skutków negatywnych. Nie przytyłam, nie zaczełam jeść więcej ani nic podobnego. Ale też specjalnie zaczęłam robić więcej różnorodnych rzeczy i imać się nowych zajęć - dzięki temu nie miałam czasu, żeby myśleć o paleniu. Wszystko poszło po mojej myśli - dziś nie palę, nie piję żadnego alkoholu i należę do gatunku "fit" Chociaż w życiu bym się tego po sobie nie spodziewała

    A co do Twojego dylematu:

    Najgorsze jest to, ze choc chcialabym skonczyc palic, boje sie ubocznych efektow tj. strasznych napadow glodu (wiadomo-> jedzenie w takim wypadku czesto jest zamiennikiem papierosa).
    mam taką sugestię.

    Odpowiedz sobie sama na pytanie: wolisz mieć raka czy - ewentualnie - kilka kg nadwagi?

    Pytanie drastyczne, ale pomaga. Trzymam za Ciebie kciuki - dbaj o swoje ciało, pielęgnuj je, zaspokajaj jego potrzeby, ale go nie truj!

    Buziaki

  3. #3
    medusa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez palę
    Narzie jeszcze nie rzucam...ale chcialabym kiedys...no, przynajmniej ograniczyć

  4. #4
    panteramagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    5

    Domyślnie

    no to ja tez musze sie przyznac do papieroskow,tyle ze ja to juz troche latek sobie pociagam te paskudztwa,czasem bardzo chcialabym rzucic,kiedys nawet probowalam i jadlam te nicorette czy cos takiego,ale w czasie gdy gume mialam w buzi,a byla niedobra strasznie i mialam przenia zgage ,to i tak papierosek byl w raczce,bo co zauwarzylam ze nie brakuje mi jakotakiej nikotyny to jest uzalenienie psychiczne, po prostu lubie sobie pomachac reka z papieroskiem

    a poza tym to jako takonigdy nie mialam problemow z obzarstwe,tyle ze jestem czekoladomanka i przyznaje sie bez bicia!!!

  5. #5
    Bacio02 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P Kobitki witam wszystkie , ja też borykałam się z problemem rzucenia palenia , a przedewszystkim skutów ubocznych jakie opisujecie ALE bedąc po30 z kiluletnik starzem nałogu i kilogramkami ,zacełam sie zastanawiac co dalej
    1 . po wejściu kilkudziesieciu schodkach dychałam jak mały parowóz
    2 kaszel
    3 smrud itd.
    postanowiłam nie palic i się udało bez nicorecte i inne tego typu
    niepalę już 11 mięsiecy i czuje sie naprawde lepiej , przedewszystkim nie sapię , a kg urosły wczesniej i nie podjadałam naprawde tylko trzeba silnej woli !!!!!!!!! .Teraz tensam problem jest z jedzeniem żeby przestac podjadać i powoli będzie ubywac kilogramków , bo jedzenie dla nas grubasków jest to taki sam problem nałóg co palenie , siedzi sobie sobie w głowie i myslisz co by tu zjesc .Ja się jednego nałogu pozbyłam teraz walcze z drugim ,tyle tylko ze jesc nie przestaniemy tylko musimy sie nauczyc kontrolowac samom siebie ,albo jak w moim przypadku zmienic przestawic się na inną diete ,z czym powoli walcze i myśle że mi się uda , TYLKO TRZEBA CHCIEC więc życzę wszystkim powodzenia


    Bacio :P

  6. #6
    nataliex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Odpowiedz sobie sama na pytanie: wolisz mieć raka czy - ewentualnie - kilka kg nadwagi?


    Aniffko- problem jest w tym, ze skutkow palenia jako tako na razie nie widac, skutki jedzenia owszem...no ale i tak wiem, ze rozsadniej bedzie rzucic te papieroski
    Macie racje- caly problem "leży" w naszej psychice- ja po prostu musze czyms zajac rece- jak nie jedzeniem to papieroskiem..ehh..ale musze wreszcie zabrac sie za te ohydne nalogi, musze zaczac dbac o swoje cialko, no bo przeciez wakacje tuz tuz.
    dzieki wielkie za wszystkie posty, jezeli macie jeszcze jakies spostrzezenia walcie smialo[/quote]

  7. #7
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    ja mam dwa nałogi:
    1. jedzenie
    2. komputer (głównie Internet).

    Inne szkodliwe nałogi omijałam szerokim łukiem, ale jakiś nałóg musi być .

    Cytat Zamieszczone przez nataliex
    ja po prostu musze czyms zajac rece- jak nie jedzeniem to papieroskiem..ehh..
    a może komputerem

  8. #8
    mandragora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Chyba się da...???:))))

    Ja paliś zaczęłam na samym początku szkoły średniej czyli od 15 roku życia. Od razu dużo i permanentnie... Teraz mam 29 lat i nie palę od półtora miesiąca.
    Jest ciężko ale zaczęłam wierzyć, że to możliwe!
    Nie da się ukryć, że przytyłam parę kilo i że znajduję czasem pociechę w jedzonku ale nie mam wrażenia, że popadam z jednego nałogu w drugi.
    Teraz kiedy najgorszy głód nikotynowy już minął, zaczynam powoli zrzucanie tego co nagromadziłam przed rzuceniem palenia i przez ostatni miesiąc.
    Tym jak idzie postaram się dzielić na forum
    Myślę, że lepiej się troszkę utuczyć niż palić.
    Życzcie mi wytrwałości!
    Pozdrawiam!
    Ola

  9. #9
    Bacio02 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Mandragora :P

    Wielkie gratulacje że zdecydowałaś się rzucic palenie ,ja nie palę już od roku i myślę ze mi się udało .Niebyło łatwo ale najgorsze juz zamną , tobie też życze wytrwałości .teraz musze sie uporac z kilogramkami które urosły (nie dlatego że rzuciłam palenie )to można powiedziec jest mój drugi nałóg , poprostu lubie sobie zjeść ,dziekuje ze istnieje to forum w gronie zawsze trochę razniej


    całuski Bacio :P

  10. #10
    Etna - Ecia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zaczęłam palić mając jakieś 14 lat i od tamtego czasu rzucałam chyba ze sześć razy z mniejszym bądź większym skutkiem
    i widzę jedno - kiedy nie palę, jem mniej
    Teraz nie palę z powodu choroby - nawet nie mam potrzeby i tak juz od prawie trzech tygodni

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •