Wiadomo..kazda z nas tu na forum przyznaje sie do nalogu OBZARSTWA, ale co z innymi nalogami??
Musze sie przyznac do jeszcze jednego nalogu- palenia papierosow
Zaczęlo sie niewinnie (tak jak to sie zwykle zaczyna) od jednego papierosa na "sprobowanie" i doszlo do tego, ze jestem teraz uzaleniona Najgorsze jest to, ze choc chcialabym skonczyc palic, boje sie ubocznych efektow tj. strasznych napadow glodu (wiadomo-> jedzenie w takim wypadku czesto jest zamiennikiem papierosa).
Dlatego, prosze was o wasze spostrzezenia w tej kwestii- kto tak jak ja boryka sie lub borykal z tym zgubnym nalogiem, komu sie udalo pokonac walke z papierosem i jakie byly tego efekty.
Tak na marginesie- jak tylko skonczy sie ten caly stres zwiazany z moja maturka- mam zamiar skonczyc z tym nalogiem, bo nie chce by glupi papieros rzadzil moim zyciem
Zakładki