Wątek: Waga kontra wygląd, przemyślenia.

Heh ... może to głupio zabrzmi ale ja jestem zadowolona z rozkładu swojego tłuszczu bo własciwie jest on rozłozony równomiernie. Nie mam żadnego wyraźnego typu figury (jabłko/gruszka) chociaż moze nieco skłaniam sie do gruszki bo jednak uda i pupcia są spore. Ale znam taką dziewczyne która jest typową gruszeczką i mimo ze jest szczuplejsza odemnie to nie zamieniłabym się z nią nawet na to co mam obecnie :P . Wąskie ramiona, praktycznie brak biustu, calkiem szczupła w talii a tu na dole wieeelki tyłek i grruuuube uda.

Najważniejsze są proporcje

zgadzam się

w takim razie ja mogę się zaliczyć do szczęśliwych "klepsydrek" tyję i chudnę równomiernie
często bywa że to co pokazuje waga nie ma się za bardzo do tego co widzimy w lustrze...mimo wszystko chyba to jednak centymetr jest bardziej przekonywujący niż waga