bobsonek teraz zauważyłam twoją sygnaturę słuchasz Happysad`a hehe, fajni są...
... kiedyś kupie nóż i powyżynam wszystkich w koło...
też ich lubie pozdro for you
bobsonek teraz zauważyłam twoją sygnaturę słuchasz Happysad`a hehe, fajni są...
... kiedyś kupie nóż i powyżynam wszystkich w koło...
też ich lubie pozdro for you
hmm... no nie wiem, słyszę różne opinie co do aplefitu... sama jeszcze nie moge nic powiedziec bo za krótko go stosuje. Dieta kopenhaska jest bardzo dobra, oja mama ją sosowała i ja tez bym chciała, ale nie jestem pełnoletnia i rodzice mi napewno na to nie pozwolą. Na razie jestem na diecie MŻ, czyli śniadanko, obiadek (oczywiście jakies mało kaloryczne, śniadanie- płatki z mlekiem) a na kolacje albo nic, albo jabłoko lub jogurt ze zbożami.
ja przed kopenhadzką piłam ocet jablkowy. I mój apatyt na slodkie był bardzo mały. Terez na kopenhadzkiej nie piję go i tak się mało je więc nie chciałam pić Go w końcu o jest kwaśny i mogłoby mi być nieodbrze!
Wiecie co??... tak bardzo bym chciała schudnąc, ale coraz mniej w to wierze Odchudzałam sie juz tyle razy, że nie wyobrażam sobie że mogłoby mi się w końcu udać. Chwytam się wieć już wszystkiego... no cóż zobaczymy jak bedzie, mam nadzieje, że z wami pójdzie mi jakoś łatwiej
uda ci się uda, ja wierzę
Bineczko powiedz mi, jestes na kopenhadzkiej i jesz dokładnie to co podają w jadłospisie tzn... jakieś befsztyki itd a skad mam wiedziec w jakich ilościach... na necie nie napisali
Witajcie!! Ja też nadal zmagam się z wagą z 79 kg zleciałam na 67, a marzę o 60, jednak waga stoi jak zaklęta. Może trochę o sobie: walkę rozpoczęłam w maju 2005r. do października zleciałam 12kg (nie myślcie, że mam tak silna wolę, przez pierwszy miesiąc stosowałam meridię, później zaczęłam zażywać adipex) obecnie moja waga stoi w miejscu, a zamiast chudnąć walczę aby nie przytyć!!!Może wspólnie z wami uda mi się znów ruszyć z miejsca???Pozdrawiam!!!
Odchudzam się od dzisiaj. Siora mnie kurczę tylko zdołowała, że ja nie schudnę, bo mam ubitą budowę ciała... Ale i tak próbuję
bucik --> słucham słucham happysadu, powiem więcej, bardzo ich lubię
za kilkanaście dni punky reggae live u mnie i happysad między innymi
ja będąc na kopenhaskiej jadłam wszystkiego duuużo, tzn jeśli ilość nie była podana, jak np z mięskiem właśnie, to jadłam największy kawał jaki znalazłam
Powiem Ci tak. Ja nie jem czerwonego mięsa. Jak pisze mięso to jem małą pierś z kury. I tak wszytkiego nie za dużo. Staram się jeść to co pisze. Ale zdarza mi się, że zjem miętosa albo tictaca, albo wypiję dwie kawy. Chudnę. Wiem, że kopenhadzka ma zmienić przemianę materii itd ale ja w to nie wierzę zbytnio bo to zależy od organizmu. A tak trzymam się tego co trzeba. Nie chce odchudzać się w przekonaniu, ze potem będę mogła jeść wszystko i nie przytyję. Po tej diecie chcę wprowadzić kolejnąZamieszczone przez bucik
eh tak pytam o ta kopenhadzka z ciekawosci bo słyszałam o niej różne opinie, głównie niezby pochlebne... ze jojo jest duze po niej... a jak w myslicie?
Zakładki