Witaj Bettii

To widzę, że w ten weekend to jakieś zbiorowe obżarstwo było Ja też nie mam wyrzutów sumienia, bo w końcu okazało się, że metabolizm jednak gdzieś tam żyje W takim razie teraz wszystkie sobie nawzajem wybaczamy i obecujemy w najbliższej przyszłości już nie grzeszyć

Pozdrawiam!