Witam![]()
![]()
![]()
Piątek minął mi pięknie oczywiście nie biorąc pod uwagę tortu, który zjadłam i to dość spory kawałek. Dlaczego pięknie, bo byłam bardzo zajęta i zjadłam w sumie 630 ckal + tort.
Sobota i niedziela też była dietka ale niestety bez ćwiczeń.
Na obecną chwilę mój sukces to, że mój mąż też zaczął się odchudzać i całkiem dobrze mu to idzie. Ma już 5 kg za sobą, cieszę się z tego.
Jeśli o mnie chodzi to zmiany jakie zaszły w moim ciele zauważają także moi znajomi. Muszę się przyznać do tego, że to bardzo miłe usłyszeć "ale ty schudłaś".
Demagorgon, jolcia84, betkam30 dzięli Wam wielkie za to, że tu do mnie zaglądacie i śledzicie moje losy.
Buziaczki dla Was.
Papatki
Zakładki