Wątek: dziewczyna - chlopak - 15 kg ...

witam ...
prosilbym o jakies slowa otuchy i jak ktos chce to przylaczenie sie do mnie
ponad rok temu poznalem przez internet pewna dziewczyne mieszkajaca niedaleko mnie i sie zlozylo dziwnie ze znam jej brata ... i widzialem ja(cud miod dziewczyna)pare razy ale jak padaly propozycje zeby sie spotkac to zmienialem temat ...chodzi rzecz jasna o wyglad moj i nadwaga 20 kg ... w dodatku ostatnio jak wracalem z kolega autobusem to dowiedzialem sie ze pewien chlopak chce zaczac do niej zarywac ... jestem troche zalamany i bardzo malo zaczalem jesc ostatnio i w ostatnim tygodniu waga spadla mi okolo 2-3 kg ale wierze ze uda mi sie zrzucic okolo 15 kg w normalny sposob a nie z nerwow. teraz waze 94 i chce na 80 zjechac a potem sie zobaczy ...

Cześć...dobrze trafiłeś...założę się...nawet o browara, że dziewczęta szybko zaczną Ci tu wrzucać jakieś porady Ja oczywiście zacznę... otóż w pełni rozumiem Ciebie i znam dobrze Twój problem, bo sama migam się przed spotkaniem z "Facetem moich marzeń" właśnie ze względu na nadwagę...dość dużą, ale już coraz mniejszą...bo w ciągu miesiąca udało mi się 12 kg. zrzucić...zdaję sobie sprawę, że to bardzo dużo, ale jest to zasługą przede wszystkim ćwiczeń...dieta oczywiście też była, ale główną zasługę przypisuję wysiłkowi fizycznemu. Wiem też, że teraz będę chudła już tylko wolniej, ale stwierdzam, że zdecyduję się na spotkanie już po finałach Ligi Mistrzów...więc już niedługo...dlatego trwam w moim postanowieniu nadal...i ćwiczę codziennie ponad godzinkę intensywnie, i od jutra przechodzę na dietę pseudo kopenhaską...jest świetna, a teraz byłam 2 tygodnie na diecie 1000kcal, którą też polecam. Dlatego chce zebyś wiedział, że Cie dobrze rozumiem i bede wspierac w miare mozliwości:P
pozdrawiam

jakiekolwiek porady mile widziane beda, naprawde.fajnie ze jestes w podobnej sytuacji bedzie nam latwiej ...tez chce sie spotkac z nia po finale LM (napisze ci cos na piv). ale wierze ze szybciej mi sie uda zrzucic kilogramy niz do maja ale zobaczymy jak to wyjdzie. juz rok temu mialem podejscie to zgubilem 10 kg ale potem wrocilo ...

kurcze...sama chętnie bym się z nim wcześniej spotkała...ale wiesz...mam lęki, że jeśli to zrobię teraz, to jeszcze się na niego rzucę... hahaha, żartuję oczywiście... problem u mnie polega na tym, że jeszcze jakieś 20 kg mi zostało do zrzucenia, czyli ciągle sporo....ale wiem, że dam rade...mam 100% pewności...musi mi sie udać... pozdrawiam

mnie wlasnie ciekawi kilka rzeczy jak np jak bede wygladac gdyby udalo mi sie schudnac i jak ona zareaguje na moj wyglad bo niby widziala moje zdjecie kiedys ale roznie bywa przez nia trace tylko cenne lata ze swojego zycia tymi nerwami nie znam jej tak normalnie a tak na mnie dziala ze az sam sie dziwie mam nadzieje ze tamten chlopak sie do niej nie zacznie podstawiac bo jak mnie zlapie zalamka to bedzie porazka na calej lini

kurcze...widzisz...różnie to bywa....może bardziej jej sie bedziesz podobał teraz niż jak juz zostaną z Ciebie kości... ale ok, skoro juz sie zdecydowałeś na zgubienie tych kilogramów to ja bardzo chętnie będę Cię wspierać....damy rade...tylko sie nie poddawaj...i kontroluj swój wygląd w lustrze...bo może wcale nie bedziesz musial zrzucic az tyle...pozdrawiam serdecznie

napewno nie bede jej sie teraz podobac bo jest gorzej niz na zdjeciu tamtym:/i tak watpie ze ze mnie zostana kosci zalamka mnie pewnie zlapie jak waga stanie w miejscu albo zacznie isc w gore ale zobaczymy cel to 80 i chce to zrobic tak do polowy kwietnia ... czuje ze nie robie tego dla siebie tylko dla niej

no to dzis taki pierwszy powazny dzien sie zaczal dla mnie jak narazie zjadlem rano kanapke i przed chwila obiad po powrocie ze szkoly (marchewka gotowana i kawalek skrzydelk z kurczaka) zjem jeszcze z 2 jablka i to byloby na tyle

wow!! nie przesadzaj, to nie bedzie zbyt dobry sposób... nie za szybko?? ile Ty masz lat??bo tego nie dodałeś, a to chyba dość istotne przy doborze dietki :P bo ta co ja zachwalałam to chyba nie byłaby zbyt dobra dla Ciebie...hahaha, po tym 1000kcal to byś długo nie wytrzymał i faktycznie by Ci sie całego odchudzania odechciało :P aha...i jeszcze jedno, nie załamuj się przypadkiem jak się waga zatrzyma... bo po jakimś niedługim czasie ona ruszy pozdrawiam:P

Paweł!!!
Powodzenia w walce :P !

Zamieszczone przez pawel9

przez nia trace tylko cenne lata ze swojego zycia tymi nerwami

Ejże! Dobrze, ze ten uśmiech na końcu, bo co to za "przez nią"? Co dziewczyna winna?

Zgadzam sie z anodą - to co dzis napisałeś to za mało jedzenia. I nie rób takich dużych przerw, że 2 jabłka i tyle do rana, bo Ci organizm przejdzie w tryb głodowy i zwolni metabolizm (tak robi gdy długo nic nie dostaje do jedzenia - spowalnia przemianę materii żeby na dłuzej starczyło, a jak już papu rano dostanie po długiej przerwie to magazynuje co może, bo nie jest pewny kiedy znowu coś dostanie). Jedz regularnie. Proponuję Ci 1500kcal i ruch, ruch, ruch. 1000 kcal to o wiele za mało dla faceta - nie próbuj nawet, bo nawet jeśli chwilę pojedziesz to długo nie wytrzymasz, a i zmęczony bedziesz ciągle. 1500kcal to dla Ciebie dużo lepsza opcja .


Pozdrawiam :P !