Wątek: Nie Pozwolę By Jedzenie Mną Rządziło!! Ja Odnowiona !! =)

Witajcie

Chciałam założyć własny wątek na temat odchudzania, jak narazie tylko doczepiam sie do wszytskih podobnych watkow. Poszukuje wsparcia
Razem zawsze jest o wiele łatwiej chudnać, nieprawda

Ja mam za sobą wiele przezyc z dietami. Jako 13latka (3 lata temu) schudlam 11 kg (z 61 do 50) ale efekt wrocil po 2 latach....od lata tamtego jestem na nieudanych dietach...teraz jednak zaczelam myslec o nowej szkole i o wlasnym komforcie...
Ide do nowej szkoly, zaczynam liceum, chce tez dobrze wyglondac z tego powodu...

Mam 166 cm wzrostu. Odchudzam sie od 20 lutego, z przerwami...
Teraz po koloniach wrocilam 2 kg chudsza i postanowailam znowu brac sie do roboty ostro...

Kto sie przylonczy ?? Razem razniej

dasz radę! najważniejsze to mieć motywację, a Ty masz więc troszkę wysiłku i zobaczysz, że będzie z górki
mamy podobne wagi wyjściowe i podobny wzrost (1kg i 1cm różnicy ) i ja już prawie dałam rade osiagnąć cel, więc Tobie też się uda! powodzenia i przesyłam dużo pozytywnej energii

Witaaam Też mam 16 lat i chce schudnąc do lata. Tak bardzo chcę... Już powoli dochodze do celu jeszcze te 4 kilo i będę szczęsliwa. 3mam za ciebie kciuki! Nie załamuj się tak jak ja bo potem trzeba zaczynac od nowa grr... Do wakacji będziemy piękne, szczupłe i zdrowsze !!

bulek jasne ze bedziemy !! tylko ty masz juz malutko do zrzucenia a ile juz zrzucilas ?? Ile wazysz jaka ietke stosujesz ?? napisz cos wiecej

elo napewno ci sie uda do lata jeszcze sporo czasu

Witaj promyczku?? i jak zaczęłaś biegać?? naprawdę polecam ten sposób na schudniecie, zwłaszcza że jesteś mlodziutka i nie masz tylu obowiązków, co my stateczne mężatki z dziećmi przy spódnicy (fajna wymówka zeby nie ćwiczyć hihi )
A tak w ogóle to jak ci idzie dietka?? przypuszczam że duuużo już schudłaś, ja niezbyt wiele, ok 4 kg, ale i tak się cieszę, czeka mnie jeszcze 4 dni kopenhskiej i koniec tortur.
Pa słonko, odezwij się czasami do mnie

Promyczku od lata tamtego roku zrzuciłam ok 7 kg. Ważyłam 64 dziś już 58. Nie stosowałam żadnej trwałej diety... Były miesiące że zajadałam sie chipsami, i takie w których praktycznie nic nie jadłam. Staram się być na 1200, ale rzadko wychodzi. W sumie jestem na 1400/1500 i ZERO słodyczy. E tam nigdzie się nie śpieszę Do lata schudnę, powolutku ale za to konsekwentnie. W sumie chce zaskoczyć wszystkich w lato swoją figurą (tak żeby nie widzieli że chudnę), a potem żeby im sczzeny poopadały

Hej promyczku

Ja też chętnie przyłącze się do Ciebie. Ostatnimi czasy strasznie mi sie przytyło tzn od wakacji jakieś 10kg na plusie Strasznie mi z tym źle. A teraz jeszcze jak obejrzałam taniec z gwiazdami to już wogóle załamka.
No cóż mam jednak zamiar walczyć i się nie poddawać tak jak i Ty Mam nadzieje że będziemy sie wspólnie wspierać.
Ja mam 22 lata i 165cm wzrostu no i waże te nieszczęsne 68kg.
Mam zamiar jeść tak 1200-1500kcal plus 3 razy w tyg siłownia po 2 godz. No i po 2-3 kapsułki ******l pro to taki spalacz tłuszcu ponoc najlepszy na rynku. SIę okaże czy działa

Pókico życzę powdzonka i wytrwałosci !!
Damy rade !!

Pozdrawiam
Sylwia

Promyczku widzę, że postanowiłaś założyć w końcu swój wąteczek! Bardzo dobrze - pisz tutaj o wszystkim co Cię cieszy i smuci, a my będziemy czytać i pomagać, jeśli taka pomoc będzie potrzebna!

Póki co - życzę wytrwałości

NIE POZWOLĘ BY JABŁKA MNĄ RZĄDZIŁY ! ....---- tylko jak ????