Kurde, nie ten link :evil: To będzie większe:
http://img247.imageshack.us/img247/8770/fryz2ta3.jpg
Wersja do druku
Kurde, nie ten link :evil: To będzie większe:
http://img247.imageshack.us/img247/8770/fryz2ta3.jpg
No piekna fruzurka Haniu :D Bardzo korzystnie i sympatycznie w niej wyglądasz :D
Powalisz wszystkich na spotkaniu klasowym napewno :D Juz ci zazdroszcze wrażenia jakie zrobisz :D
Ja juz się pozbierałąm i wracam do świata normalności, więc wpadłam się przywitać :D
no, widzę różnicę!!!! :!: :shock: :lol: :lol: :lol: super wyglądasz :roll:
Wysłałam maila,żeby zaspokoić Twoją ciekawośc, a teraz ja się dostosowuję do niego odchudzając się, fryzjer, kosmetyczka, jakieś zakupki pożądne - tzn eleganckie ciuszki :D Tak, tak wiem,że mi odbija :D Ale coż :roll: :twisted:
Pozdrawiam :D
Dzisiejszy dzień - porażka :cry: Jem, jem, jem i ...jem. I to głównie słodycze :evil: Ciasto 3 kawałki (różne rodzaje), 3 cukierki, paluszki (z 50 g chyba), czekolada z 4 rządki...ehhh. Ale chyma wiem czemu. Wydaje mi się, że to przez zespół napięcia przedmiesiączkowego (dziś daje mi się strasznie we znaki, u Adama to już chyba z 5 razy ryczałam i to bez powodu właściwie). No i w związku z tym mam dziś takie napady (wręcz kompulsy rzekłabym :evil: ). Leżę spokojnie i w jednej chwili dopada mnie taki wilczy głód, że mogłabym pół lodówki opróżnić i dlatego tak dziś niezbyt z tym moim jedzeniem. Aż boję się wtorku, a tak chciałam z pół kilo schudnąć :(
Witaj Lady!
Tak zaglądam do Ciebie po cichutku od czasu do czasu i muszę przyznać, wyglądasz kwitnąco! Jak zobaczyłam Twoją nową fryzurkę, to po prostu zawyłam - mam włosy podobnej długości, podobnie obcięte, z tą różnicą, że moje za nic nie chcą się tak układac :cry: Chocbym je męczyła suszarko-lokówką z nakładką prostującą :? pół dnia...
Tak wiec zapuszczam moje kudełki, bo z dłuższymi lepiej sobie radzę. I to jest jedyny przyrost wagi na moim ciele jaki planuję :lol: Bo kontynuuję moją walkę, nawet dziś nowy temat założyłam, zapraszam...(Pożegnanie z pupą-97-cm...)
Hej Lady no no zmiany widzę super fryzurka :lol: ładnie w niej wyglądasz :!: :!: :!: a tymi napadami sie nie przejmuj jak to z powodu @ to normalka i te zmiany nastrojów :? my babki to mamy przekichane co nie :!: :!: :!: pozdrowionka :P
witaj Lady :D
musze przyznac ze ta now fryzurka dodaje Ci lat tzn wygladasz w niej powazniej idoroslej :wink: ale na prawde ladnie nie kazdemu pasuja krotkie wlosuy ale TY wygladasz slicznie :) to chyba serio zespol napiecia przedmiesiaczkowaego bo ja mam podobne objawy moj Misiek sie juz przyzwyczail i jak zaczynam plakac o jakies bzdety to zaraz mi mowi : no juz dpbrze kochanie okresik sie zbliza wiec sobie musisz polakac :D to mnie jeszcze bardziej rozczula i placze jeszcze bardziej :D no i niestety slodycze mnie kusza bardzo w tym czasie :evil: ale to szybko mija :wink:
Aaolka na tym zdjęciu tak wyglądam, bo fryzjerka mi prostowała włosy (moje naturalne włosy możesz zobaczyć na poprzedniej stronie - link do starych zdjęć jest, no moje włoski też są niesforne :wink: ).
magi1 "przekichane" to delikatnie ujęte, mam przewalone na całego :wink:
Agatko wyglądam na zdjęciu starzej, ale teraz to wyglądam już inaczej, bo mi się "pokoszczubiły" włosy (fajne słowo, nie? :D od mojego Adasia się go nauczyłam, nie wiem, skąd on je wytrzasnął). - kręcą się w każdą stronę :wink: Zrobię kiedy zdjęcie, to wkleje :D
Dziś było już lepiej. Napadów jako takich nie było, nadprogramowo zjadłam Big Milka po pracy (bo miałam straszną ochotę na loda :oops: ) i arbuza niedawno - stwierdziłam, że arbuz już lepszy niż ciasteczka albo czekolada. Jutro idę się ważysz. No i jak zwykle się boję, ale tym razem chyba słusznie :( Dobranoc Kochane:*
No i znów schudłam...chciałam ważyć 52,5, a ważę 51,8 (tak mało jeszcze nie ważyłam) :x No nic, trzeba podnieść stawkę kaloryczną, czyli nie 1700-1800 (a swoją drogą jak to możliwe, skoro 3 dni z 7 miałam "obżarte", w tym weekend wybitnie :evil: ), a 2200-2300. Tylko boję się, że za dużo przytyje, ehhh :evil: