Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: I abatot od nowa.... no może nie do końca

  1. #1
    Malinkagabi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie I abatot od nowa.... no może nie do końca

    Hmmm. W lutym ważyłam 95 kilo i powiedziałam stop do świąt wielkanocnych zleciałam 9 kilo i ważyłam 86 ( najpierw 13 stka a potem bez ziemieków chleba , słodyczy i napojów gazowanych )
    A potem przyszły swięta a ja jadłam , jadłam i jadłam ale ponieważ chodziłam na aerobic nie przybywało mi wagi po swietach miałam zamiar wrócić do dietki ale jakoś od tamtego czasu nie mogłam się zmobilizować , wyjechałam za granice i mój aerobic szlak trafił w niedziele ( 16.05.04)mój brat miał bierzmowanie, szamałam jak nigdyi co?
    I wieczore, stanełam na wagę .... o zgrozo 88,2... no cóz bywało gorzej ale co z tego .. postanowiłam koniec od teraz, nie od zaraz tylko od natychmiast.. wypiłam herbatke z dwóch figur 1 i poszłam spać wczoraj rano ważyłam 87,9 a wieczorem już87,3 ( nic nie jadłam bo zrobiłam sobie dzień na wodzie co nie było łatwe zwłaszcza ze zostało dużo ciasta z niedzieli) dziś rano ważyłam 86,7 hmm walka rozpoczęta chciałam pogłodować jeszcze dziś ale stwierdziłam ze nie wytrwam więc żeby uniknąć katastrofy ( nie jadłabym do 20 a o 20 tonę ciastek ciasteczek i innych tym podobnych ) stwierdziłam że dziś jem same warzywka i nz razie nie jest źle : pół pomidorka, 1/4 ogórka zielonego, mała marchewka i 2 małe kiszone ogórki a jest 11 ... hmm wygląda że dużo ale to ok 100 kcal czyli nie jest tragicznie ... co prawda strasznie mnie kusi batonik kitkat ale stwierdziłam że któregoś dnia w nagrodę go zjem ale to gdzieś tam w odległej przyszłości .... no cóż poważnie myślę nad 13stka , ona zawsze odchudza nie 7-20 kilo jak piszą ale 4-8 u mnie zawsze .
    Co prawda to chyba moja wina bo zdarza mi się ją modyfikować ale to już historia na inny post
    Buziaczki dla wszystkich trzymam za was kciuki w odchudzaniu i mam nadzieję że wy za mnie też
    Gabi

  2. #2
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie Re: I abatot od nowa.... no może nie do końca

    Cytat Zamieszczone przez Malinkagabi
    Hmmm. ...
    I wieczore, stanełam na wagę .... o zgrozo 88,2... no cóz bywało gorzej ale co z tego .. (...) rano ważyłam 87,9 a wieczorem już87,3 ( nic nie jadłam bo zrobiłam sobie dzień na wodzie co nie było łatwe zwłaszcza ze zostało dużo ciasta z niedzieli) dziś rano ważyłam 86,7 hmm walka rozpoczęta chciałam pogłodować jeszcze dziś ale stwierdziłam ze nie wytrwam więc żeby uniknąć katastrofy ( nie jadłabym do 20 a o 20 tonę ciastek ciasteczek i innych tym podobnych ) ...

    to już chyba na lekką paranoję zakrawa

    a może powinnaś się zdecydować na coś konkretnego i się tego trzymać. Jak sama widzisz głodówki nie kończą się niczym innym niż tylko atakami obrzarsywa i efektem jojo

    Diety jednostajne zn. np. z sAmych warzyw mają to do siebie, że traci sie kg, ale to są kg wody, a tłuszcz pozostaje.

    Może miałabyś ochotą spróbować diety 1000kcal, nie jest badrzo restrykcyjna i łatwiej jest na niej wytrzymać .

    Życzę powodzenia - napewno Ci się uda, będę zaglądac to do Ciebie, bo jestem ciekawa jaką podejmiesz decyzję i jak będzie Ci szło. Razem zawsze jest raźniej

  3. #3
    Malinkagabi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No cóż może i jest paranoją ...
    Chętnie przeszłabym na 1000kcal ale szczerze mówiąc to chyba jestem za wielkim leniuszkiem żeby wszystko ważyć i mierzyć...
    co prawda dziennik w tym serwisie jest bardzo pomocny ale często bardzo powoli działa a ja niestety nie dysponuje ogromnymi ilościami czasu...
    No cóż dziś zjadłam:
    2 talerze ogórkowej ( ok.300 kcal)
    marchewkę
    jabłko
    2 ogórki kiszone
    pół pomidora
    1/4 zielonego ogóreczka i na razie nie czuję głodu....
    ale najgorsze przedemną bo przyzwyczaiłam brzunio do późnego jadania...
    to że głodówki nie są najlepsze wiem... bo po 1 dniu mam okropne bóle głowy i zastanawia mnie jak ktoś może wytrzymać dłużej... a wiem że może
    Dobra , koniec smęcenia
    Buziaki
    i wytrwałości w diecie wszystkim życzę
    pa
    Gabi

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •