-
Hm.....
No ok To będę jeść tyle ile trzeba. Nie będę już schodzić poniżej 1000 kcal. A dziś zjadłam 2 skibki chleba z twarożkiem Na obiad zapewne zjem zupkę z ryżem (nie jest tłusta ) Kolacje około 17.30 i zapewne będzie to jakaś kanapka. Może zjem na podwieczorek kubek kiślu wiśniowego bez cukru. Czy wyjdzie tysiak z tego? Raczej tak
Dziś sobie zżucę milimetr w talii ,bo idę na dyskotekę OO....będzie się działo. Jak wstałam rano zmieżyłam się i w brzuszku ubyło mi około 4 cm. czy to możliwe Hmm.... No to kończę i życzę również miłej soboty
-
........
Jestem wściekła ogólnie i miałam ochotę zjeś wielką paczkę czipsów i......przetrzymałam ten trudny okres. Było ciężko....jestem wściekła ;(
-
Lizusek: <przytul>
mam nadzieję, że nie zjadłaś paczki chipsów
i że humorek dzisiaj już lepszy będzie!
byłaś na dyskotece? wyszalałaś się?
ja poszłam do pubu, ale mój chłopak wciąż marudził, ze nudno, że mu się nie chce tam siedzieć
i szybko wróciliśmy
miłej niedzieli
-
Lizusek-10kg w miesiac to toche za duzo!!!musisz wolniej,zeby uniknac efektu jojo!!!
-
:)
Agasis nie nie zjadłam czipsów. Moja silna wola zadziałała Jeste po prostu The best :]
Ale sobie zrobiłam dobry obiadek niedzielny Pół woreczka ryżu, ważywa z paczki takie na patelnie to ich tak z 100 g (27 kcal) i kawałeczek mięsa schabowego ugotowanego :] Do tego idealna szklaneczka pół na pół soku pomidorowego i wody. Moze w końcu polubię wszystko czego dotąd nie chciałam tyknąć Eh...sama siebie nie poznaję. Od tego odchudzania nawet mi sie humor polepszył. Nauczyłam się z rana na jutrzejszy dzień w szkole i jest gitasikowo
Dziś taka ładna pogoda ,a ja nie mam z kim na spacer wyjść...wrr... :] Chyba coś wymyślę jednak. Nie byłam wczoraj na imprezie...ale byłam aż pod :] Nie weszłam ,bo mama mojej koleżanki "szybko" zmieniła zdanie :P
Buźka..miłej niedzieli
-
Już wieczór....
Ah..skusiłam się z racji tej ,że jest niedziela na ...5 ciasteczek Obiecuję ,że tylko w niedzielę będę jeść coś słodkiego..może tak być? Chyba za dużo zjadłam tych ciasteczek. Boże..mam wyżuty sumienia. Tak sobie czytam to co pisałam na początku...że chcę schudnąć w miesiać 10 kg...to nierealne najwyżej..ważne żeby zejść już z tej zjebanej (przperaszam za wyrażenie) 80 Potem jak mi sie wydaje będzie z górki. Ciekawe czy za dziesięć kg. będzie cos widać eh..mam tyle fajnych ciuszków: spodni,bluzek ..ale nie wchodzę w to wszystko ! A dlaczego ..bo ja jestem gruba Jak schudnę to będę je nosić..i będę wyglaać ślicznie :] Tak czy nie?:P
-
lizusek: pierwsza sprawa to to, że tymi ciastkami pewnie ładnie dobiłaś do tysiąca, więc nie ,a tego złego co by na dobre nie wyszło
druga, to że takie "wpadki" są zasługą tego, że za mało jesz
nie mówię, że nie masz jeść słodyczy
ja jem i nie uważam, żebym sobie tym szkodziła
ale powinnaś je jeść świadomie
a nie potem lamentować
gratuluję niezjedzenia chipsów!!!
po 1o kilo na pewno będzie widać różnicę
ja przy kiedy miałam 76 kilo, moje dżinsy trzymałam w szafie
przy 72 ledwo wchodziły na tylek
a teraz mi już wiszą na dupsku
heh, ale mój facet nic nie zauważył
ale to dobrze, bo jakbym znów przytyła, to też by się pewnie nie skapnął
trzymaj się i do jutra
-
agassi...zazdroszcze Ci tych spodni. Ja mam pare nowych par w szafie i czekam az do nich schudne Muszę się zmobilizować, ale jakoś nie dam rady. Może od jutra Tak planuję. Chcę stosować dietę 1000kcal! Lizusekmam nadzieję, że będziemy 3mać się razem, bo mamy podobne cele Ja wolę nie pisać co dziś jadłam...brrrr
-
hehe
Ja nie mam faceta ,ale chciałabym by ten KTOSIEK za którym szaleje zauważył mnie w końcu Ah..mam wyżuty przez te ciastka,ale jutro to sobie odbiję. w końcu należało mi sie po tak długim czasie postu :P
To jeśli tak dalej pójdzie mi z odchudzaniem szybko wyciagne moje ukochane spodnie, których nie mogę wcisnać na dupencję:] Od jutra zaczynam siłownię więc myślę ,ze w tych nogach,dupce i brzuszku trochę schudnę
Nie wiem co zrobić z moimi grubymi ramionami.Mam hantelki takie po niecałym kg. każdy więc chyba czas z nich skorzystać Dzis grałam godzinkę w kosza z kumplami więc nawet kilka kcal zżuciłam. w końcu liczy się każdy nawet najdrobniejszy spacerek Zaraz idę z mamuśką na spacerek rozprostować kosci ,bo juz na dupie dłużej nie usiedzę ,a potem bieganko. Eh.... buźka.... :*:*
-
i jak tam lizusku dzień mija?
jak było na siłowni?
ja znalazłam taką siłownię dla kobiet, jedno wejście kosztuje 9 zł, ale karnet na miesiąc, na nieokreśloną ilość wejsć, tylko 6o zł!
kiedyś muszę jechać zobaczyć jak to wszystko wygląda
tylko... teraz w ogóle czasu nie mam
jeszcze te dwa kursy tańca się zaczną
u mnie dzisiaj na wadze 63,6
coś ruszyło
buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki