Strona 1 z 23 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 228

Wątek: Chudnę sobie i jush :)

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Chudnę sobie i jush :)

    Witam!
    Muszę się do Was przyłączyć ,bo już braknie mi słów jak na siebie patrzę Jak widać na moim wskaźniku wagi mam 89.5 kg. przy wzroście 174 kg. Mam 23 kg. nadwagi ..a do ideału 32.5 kg. Chyba nie umiem się odchudzać...ale musze się tego nauczyć ,bo chyba będzie jeszcze gorzej. W tym wieku tyle ważyć
    czas to zmienić...na dobre! wiem już ze mam taką budowę ciała ze chyba trzeba się całe życie w moim przypadku odchudzać. Pomyślałam ,ze trzeba jakoś etapami to wszystko ułożyć. Więc chyba najpierw zacznę od biegania codziennie rano i wieczorem po 15 minut i do tego dojdą spięcia brzucha po np. 100 rano i 100 wieczorem. Do tego jeszcze gimnastykę ale już taką porządną i to 3 razy w tygodniu. Tak przez tydzień będę to sumiennie wykonywać z ręką na sercu. Chcę chudnąć chociaż 1 kg. tygodniowo. Czyli co środę będę się ważyć. Trzymajcie za mnie kciuki i proszę podtrzymujcie na duchu
    Za tydzień napiszę o moich wynikach wagowych i o tym jak się żyło przez tydzień
    Co do jedzenia... z racji tej ,ze tak dużo ważę postanowiłam na śniadanie zjadać 2 kanapki (bez masła) z jakąś szynką czy serem. Postaram się jeść sery twarogowe ,a nie żółte. Herbata, kawa czy cokolwiek innego bez cukru Obiad...będę kombinować jak stworzyć jakieś lekkie potrawy z tego co mam w lodówce. Z kolacji niestety rezygnuję ,bo nie schudnę nigdy Oj...będzie ciężko ,ale woda pomoże
    Przydałoby się wyznaczyć sobie jakiś mały cel. Tylko ,zę po tym jak dowiedziałam się ile ważę wszystkie marzenia się rozwiały. Może... taki jakiś realnym celem byłoby osiągnąć wagę 80 kg. przez miesiąc...czyli do 8 kwietnia . To jest 10 kg. w miesiac ups...mam nadzieję ze się uda bo tylko w ten sposób dam radę schudnąć do wakacji. Co tydzień będę dodawać kilka brzuszków i czas biegania. Muszę po jakimś czasie zacząć biegać codziennie.
    Chyba nie ma dla mnie nadziei ,ale się zobaczy. Dziękuję za komenty...i będę na pewno odpowiadać na każde pytanie jakie mi zadacie :P
    Dziewczyny damy sobie radę?

  2. #2
    yuki127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    Śpiesz sie powowli a wszystko będzie dobrze, nie oczekuj odrazu cudów, nalepiej małymi kroczkami. Polecam ci liczenie kalorii, bo kiedy człowiek wie co je i jednocześnie sie zastanawia ile bedzie potem musiał ćwiczyć żeby to spalić to specjalnie sie ogranicza- u mnie to działa. Życze ci powodzenia w wytrwaniu w twoich postanowieniach

  3. #3
    becia22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej z chęcią się do ciebie przyłącze jesteśmy rówieśniczkami tylko że ja waże troszke mniej bo 65 kg moja największa waga to 76 kg.
    Mam do ciebie takie pytanko czy ćwiczyłaś do tychczas bo moim zdaniem bieganie rano wieczór + jeszcze ćwiczenia = duża dawka tego sportu - czy dasz radę?Lepeiej ustalać takie ćwiczeia i w takiej ilośći jak się zdoła temu podołać, chodzi o to że ja nie lubie ćwiczyć i nie ćwicze to podczas diety obiecałam sobie że będe tylko ćwiczyć od 0,5 godziny do 1 godzinki dziennie na rowerku stacjonarnym i próbuje to spełnić.
    Dobra jest dieta tak ok. 1200 kcal i w niej właśnie można wszystko jeść nawet 1-2 plasterki sera żółtego ale nie więcej.
    Pozdrawiam i zyczę powodzenia

  4. #4
    Guest

    Domyślnie :)

    Hm....właśnie coś czytałam o chudnięciu 10 kg. w miesiac...to nie możliwe Czyli dal mnie to już kaplica się szykuje. Do wakacji muszę schudnąć Zobaczymy jak to się potoczy tak więc...od dziś wieczora bieganie Na początek 15 min powinno mnie przygotować do wybiegu w przyszłym tygodniu który trwać będzie 20 minut Bedzie dobrze....byle nie mieć nadwagi w wakacje. nagrody za odchudzanie czekają Kolczyk w pępku, mini,krótki top........Boze ale marzę

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Ćwiczyłam nie raz ,ale nie sumiennie. Myslę że to nie jest dużo.... Postaram się spełniać moich zasad przez cały tydzień Buźka dla Was;*

  6. #6
    becia22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm ale mi się też marzą miniówki - jeszcze nigdy nie miałam takiej mini którz to wie może w tym roku będzie ta pierwsza a o kolczyku w pępku marze już 2 lata tylko że koleżanka mi odradziła bo to bardzo boli przez 2 tygodnie nie można się śmiać ani ruszać i nie wiem czy bym tyle wytrzymała

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Ja też nigdy nie miałam mini na sobie...nawet nie przymieżałam Chciałabym ubrać ją w wakacje...to chyba byłby niezapomniany dzień Co do przekucia...poboli 2 tyg. i przejdzie tlyko trzeba to zrobić przed wakacjami ,bo potem nici z kąpieli Ja sobie kiedys myślałam że jak będę ważyć 65 kg to pujdę sobie przekuć hehe to będzie też pamietny dzień. Damy sobie radę schudnąć? Przechodze na 1000 z tym ,ze nie mam zamiaru jeść kolacji..ttylko jakieś jabko czy cuś.

  8. #8
    becia22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To tak jak ja albo jem jakiś owoc na kolacyjke ale później jestem często głodna albo jogurcik, i znów mi to dało do myślenia ten kolczyk w pępku ahhhhhh musze się popytać gdzie przekłuwają i sobie to przemyśleć

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    hehe......teraz nabrałam optymizmu! Dzieki Tobie:* Kolczyk w pępku boli jak każda przyjemność hehe....ja już nie mogę doczekać się pierwszych zżuconych kg. Mam opracowaną dietkę i to będzie 1000 Tak więc idę zrobić zakupy,do nauki i ćwiczeń. Buźka..jutro zajrzę A jakby jkaieś info czy cuś to moje gygy 7039855

  10. #10
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    już wiesz, że nie da się schudnąć 1o kilo w miesiąc
    pierwszy sukces

    nie podoba mi się ten Twój jadłospis
    długo na tym nie pociągniesz
    szczególnie przy takiej dawce sportu jaką masz zamiar sobie zarzucić

    jak się je zbyt mało, jojo wystąpi na 99%

    więc proponuję 12oo, jak becia
    a tysiak to już naprawdę minimum (choć ja trzymam się od niego zdala)

    musisz sobie zaplanować, że będziesz chudła maksymalnie 4 kilogramy na miesiąc!
    i niestety nastawić się na długie odchudzanie
    może i nie bedziesz miała idealnej wagi w te wakacje, ale za rok już na pewno!
    lepiej coś zrobić raz a porządnie

    pozdrawiam

Strona 1 z 23 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •