Witaj


Już jestem, miałam kłopoty z wysłaniem jakiegokolwiek postu, znalazłam już sposób, kombinuję jak koń pod górę ale działa i o to właśnie chodzi.

Święta minęły mi na obżarstwie ale o dziwo nie aż tak wielkim jak myślałam. Jestem z tego powodu z siebie dumna.
Na wagę nie wchodzę na razie zrobię to 28 kwietnia, chcę mieć miłą niespodziankę.

Cieszę się, że masz tak pozytywne nastawienie i że będziesz ćwiczyć. W grupie jest o wiele łatwiej, a samemu w domu ciężko jest się zmobilizować.
Tak trzymaj.

Ściskam cieplutko



Papatki