Cześć
Na imprezce sie trzymałam jakoś...wkurzało mnie, że beer wypić nie mogę, a po tym red dry wine (3 kieliszki!) mi niedobrze było ehh. Ale bawiłam sie fajnie mimo wszystko
Wczoraj:
sn. jabłko gignat, pomarańcz
ob. puszka tuczyka, surówka z marchewek, ser żółty
kol. 450 gr jogurt truskawkowy 0%tł i cukru z musli, kapusta kiszona

dziś:
sn. jogurt naturalny 0% tł z fruktozą i truskawkami
ob. filet z kuraka z serem żółtym, surówka z kap. pekińskiej z cebulką i śmietaną, resztkę kapusty kiszonej
kol. makaron sojowy z pieczarkami i cebulką, surówka z marchewek i serek wiejski light

Jem, jem i jem..no i aż mi sie zatęskniło za uczuciem "pustego, głodnego żołądka
Mam ochotę na bigos i myślę, że w tym tygodniu sobie taki ugotuję..z tego co pamiętam w poście był podawany przepis na monti bigosik...już mi ślinka cieknie)
Dobre jedzenie na tym montim można sobie robić..mniam
Pozdrawiam
Ice