nie wiem czy to jest to samo, ale zauważyłam, że rano mam ciałko jędrne, brzuszek płaski i generalnie się sobie podobam, natomiast wieczorem wyglądam jakbym się rozlazła w ciągu dnia - rozlewam się niemalże, brzuszek jak nie mój, nogi jakieś niezgrabne... chyba opuchnięte, nigdy się nad tym głębiej nie zastanowiłam... ale może to ten sam problem?
poza tym od dawna wiadomo, że np buty powinno się kupować popołudniu albo na wieczór, bo wtedy stopy są opuchnięte (zmęczone po całym dniu?) i rozmiar buta może być nieco większy - ale prawidłowy, dla wygody noszenia. może to nie tylko stopy puchną, ale całe ciałko - może tak wygląda zmęczenie (albo rozleniwienie - bo i tak czasem bywa) po całym dniu?