-10 KILO DO GRUDNIA CZ. 8

Witam mróweczki!
Ale tu u nas wrzawa :-)
I jak wesolutko :-)
Wczoraj chciałam wpasc do was wieczorkiem ale moja połowka sie rozsiadła i nie mogłam go za nic w swiecie wygonic od kompa :-(
Chciałam wpasc bo musiałam sie pochwalic...no ale coz zrobie to teraz :-)
Wczoraj wieczorkiem byłam grzeczna dziewczynka i pocwiczyłam z moją przyjaciólką Claudia Schiffer :-) Całą kasetkę...i do tego jeszcze jakies 10 minutek poswieciłam na brzuszek-smaluszek z Cindy.
Dzisiaj ledwo chodze...tak mnie nogi łupią że mozna skonać :-)
Ale jakie to przyjemne uczucie zarazem,juz nie pamietam kiedy zakwasy miałam od cwiczen :-)
Pomysł z konkursem rewelacja,jesli o mnie chodzi to nie zalezy mi na utracie wagi...no moze kilka kilo ale niekoniecznie.Dla mnie nagradą był by płaski w miare mozlwosci oczywiscie brzuch.Bo na deseczke nie liczę :-)
To jest od wczoraj moj nowy cel...szczupłe uda,zgrabna pupka,piekne bioderka i płaaaasssskiii brzuch :-)
A co do pupki to własnie ona jest płaska jak deseczka jakby ja walec przejechał a ma byc odwrotnie brzuch ma byc płaski a pupcia mogłaby sie troche ze tak powiem "wznieść" do góry :-)
Skoro zrobiłam pierwszy krok wczoraj z cwiczonkami to dzisiaj jesli dam rade bo mnie nogi troche bola to tez pocwiczę.I mam nadzieje ze do maja bede zadowolona z wynikow...w koncu to szmat czasu no nie????
Pomoze mi w tym Claudia bo jak narazie to tylko do niej mam zaufanie....No i na Walentynki zarzyczyłam sobie ze chce Claudie "Płaski brzuch" i wtedy dopiero bedzie jazda!!!!
Ale ja jestem praktyczna co? Przyjemne łącze z pozytecznym...
No dobra koncze,bo jak mnie nie ma to nie ma a jak jestem to nie moge przestac nadawać.Centymetr mi gdzies wcieło i nie moge go znależć...dobrze ze waga jest za duza na to by ot tak sobie nagle "zginąć" :-)
Ajesli chodzi o tabelke to ja jestem jak najbardziej za tym by to wszystko co tam zapisaner nigdy sie na swiatło dzienne nie wydostało :-)))))))0
Jesli ją wogóle otworze bo mam cos z tym problemy..Jakiego programu potrzebuje by ja otworzyć???
No dobra koncze juz naprawde...
Cmok,cmok cmok...
j.

ja tylko tak na chwilke, bo juz strasznie pozno... Dietke trzymam. O dziwo zmiescilam sie dzis w 1200 po pierogach z jagodami a co sie z tym wiaże ze smietana i cukrem...

Jutro jade z noim kochaniem do konsulatu do krakowa po wize. PLISSSSSS!!!! Trzymajcie kciuki z calych sił, zeby on ja dostal!!! Bo obiecalismy sobie, ze te wakacje to bedą wakacje naszego zycia. Ja jeszcze go prubuje naciagnac na slub w Las Vegas:))) ale na razie pozostaje nieugiety.
papa
kasia

W poniedziałek latałam w poszukiwaniu garniturku. Znalazłam. Kupiłam. Wydałam 828 zł. No comments...

Ja 13 mówię moj stanowcze Eeee tam. Dont lubię. Ale ja w ogóle dont lubię odchudzania, a very lubię jeść...
Pozdrowienia Pinos

no to i ja staje do rywalizacji:)
choc bede daleko to myslami wytrwam w diecie i jak wroce to (mam nadzieje) pochwale sie nowym wynikiem na wadze i w centymetrach. Przeciez to chyba nie jest mozliwe by nie schudnac jezdzac caly dzien na nartach??? W wieczornych wypadach postaram sie ograniczyc! tzn w wypadach nie, tylko w towarzyszacych wypadom piwkach!!! ide zrobic zakupy, potem pakowanie, a wiieczorem do kina na "Dwie Wieże".
papapa
kasia

Dobry wieczór :)
Ja na kwile, żeby życzyć wszystkim miłego łikendowania ;)
Ide się lenić, a po kolacyjce biorę się za ćwiczonka, bo będzie w sumie siakieś 1400kcal...
Senna i zaśnieżona Ch. :)

Witam...witam :-)
CHANEY jak dobrze ze sie rozumiemy ;-)
Skoro laski nie chcą trzynastki no to trudno...we dwie tez damy rade no nie???
PINOS Ty w toto-lotka wygrałaś czy co? Nawet nic nie powiedziałaś? Prawie 9 stówek za gajerek...no no...powodzi sie powodzi....
CHANEY jedyne co mnie martwi w tej całej trzynastce to jest to ze zaczniemy w poniedziałek...jak ja przezyje niedziele siedząc w domu i wąchajac zapachy smażonej jajecznicy???Bo moja połówka to sobie z rana zawsze lubi coś kombinować???
Naprawde nie wiem co ze mna bedzie:-) No ale jak ja to często powtarzam TWARDYM TRZA BYĆ A NIE MIĘTKIM no tak czy nie????
Wpadne wieczorkiem buziole :-*
j.

Witam serduszka :-)
Tabelka do mnie dotarła i nawet ja otworzyłam :-)
Z odesłaniem jej było troszkę gorzej ale sie chyba udało :-)
NETINA ty chudzielcu :-)))) Jak zobaczyłam ze ty taka szczupła w pasie to wstapił we mnie demon...gonie cie ...musze cie dogonić :-) Hi HI fantastyczna rywalizacja mam nadzieje ze zdrowa bedzie :-))))
Zrobiłam tam mały błędzik jesli chodzi o moje udka błędzik w postaci 2 cm...dopiero dzisiaj rano zauwazyłam co ja tam w tej tabelce nabazgrałam :-)
Zalało mnie dzisiaj wiec waga w tabelce tezx jest wyzsza o jakis 1 kg ale pisałam prawde taką jaka była na blacie wagi :-)))Mam nadzieje ze to sie zmieni :-)
No i co by tu jeszcze....Chyba nic...
No to koncze :-)
buziaczki
j.

dzień dobry czy mozna?

wpadłam po sąsiedzku bo od rana nad ksiązkami siedzę. jutro jade do promotora naściemniać. 3 dzień na diecie (dzień nabiałowy), ale oszukuję bo pije kawe i herbatę i co wieczór na kolecje jem to co będzie nastepnego dnia. tzn. dzis beda wieczorem warzywa bo jutro dzień warzywny. dzięki temu jakos wytrzymuje. jak na moje kombinacje jest 0,5 kg mniej ;)))))

dzis zaczęłam tez ćwiczyć. kupiłam wczoraj dwie kasety z cindy (na jednym jest w bordowym a na drugiej w czarnym stroju)... bo ta druga... jak jej tam... szifer do mnie nie przemawia... ale cena do mnie przemawiała 24.99 zyla każda. było nieźle chociaż przy wykopach prawie kopnęłam w telewizor ;))) wracam do piastów. pa

dzień dobry przyszłam na herbatke. bo u was tak ciepło i tłoczno. oczywiscie jak zwykle trzymam kciuki i wysyłam pozytywną energię dla wszystkich odchudzaczek.

magutka
(co przypomina dzis bałwana)

C]:)-(X]=

Bylam Netinko... stalam ponad godzine na tym mrozie...nogi myslalam ze mi odpadna...odmawialam zdrowaśki i kupa... nici z wakacji naszego zycia...czasem sie zastanawiam czemu my mamy takiego pecha w zyciu...wszystko jest okupione wielkim wysilkiem, a jesli potrzebne jest nam troche szczescia to od razu mozemy to sobie odpuscic... bo i tak sie nie uda...nie chce was zanudzac...wiec spadam...
k.