Re: Poniedziałek...wszystkie śpią...
Nie śpią, nie śpią, tylko się zdenerwowały że nikogo nie ma i siedzą cicho ;)))
U mnie weekend tyż na minusie. I w sobotę i w niedzielę po godzince ćwiczeń. Do tego dietowanie. Jest fajnie :)
Jadę do biblioteki po jakies książki bo się zanudzę :)))
Ch.
PS PINOSKU... co z tabelką? Odesłać wypełnioną czy jak?! Bo jest ona sobie i nie wiem co z nią dalej :D
13-sty tuż tuż... 13-stka też ;)
Witam moje kochane siostrzyczki!!! :)
Wreszcie po wielu próbach dotarłam do domku ;) Ciekawe czy uda mi się zostawić po tym wydarzeniu jakiś ślad czy znów mi wszystko zeżre... Nie wiem czy to forum mnie nie chce czy net mi robi na złość, ale... powoli wymiekam :)
JAMIRKO moja lista zakupów gotowa, jutro jade do Auchan po wszystko co trzeba i ... nawet jak znajdę szpinak to obiecuję że kupię :) Tak sobie pomyślałam że ... silne z nas kobitki jak nie jak tak :))) Także żeby nie wiem co się dzało to ...w poniedziałek 13-stka startuje !!!
NETINKO trzymam kciuki za te twoje "wykształcenie" ale... nie zapominaj o rodzince, o kochanych siostrzyczkach i choć czasem lewym oczkiem do nas mrugnij tak dla pewności że nie zapomniałaś :)))
KASIACZKU przykro mi że z Waszych planów nici ,ale przevcież równie fantastyczne wakacje możecie sobie zrobić tu w Polsce. Mnie właśnie naszło na planowanie moajowego dłuuugiewgo weekendu aby skoczyć do Zakopca, bo w wakacje moja druga połowa leci do Stanów :((( i moje wakacje będą ... do d... :(((
Dostałam wczoraj wypłatę, większą niż się spodziewałam i ... z tej radości poszliśmy z Miśkiem na zakupy- szukałam spodni i ... te wszystkie co mi się spodobały były na mnie ... ZA DUŻE!!!!! Jeeee!!! :)))) A teraz postanowiłam że spodnie kupie sobie dopiero po 26 stycznia, tj. po zakończeniu 13-stki , a nóż widelec coś mi spadnie :) Od przedwczoraj zaczęłam intensywną akcję - smarowanie+foliowanie. Udka robią się świetnie gładziutkie :)
A od kilku dni mam jakiś szał jedzeniowy- czwartek pizza, piątek batoniki czekoladowe, a dziś choć dopiero 13.30 ja już mam 850kcal na liczniku. Zostaje mi więc dziś jedzenie marchewki, kiszonej kapustki i hektolitry herbatki czerwonej (kupiłam cud herbatkę o zapachu "wiśnie w rumie" mmmmniam ;))
Jak mi net nie będzie robił przeszkód to jeszcze tu zajrze, a jak nie to ... JAMIRKO w poniedziałek startujemy!!!
Buziaki
Ch.