Moim zdaniem z dnia na dzień zmieniłaś nawyki i zbyt drastycznie ograniczyłaś ilość spożywanych kalorii. Miewałam tak wielokrotnie. Aby tego uniknąć powinnaś była stopniowo zaczynać dietę. Np. najpierw przez kilka pierwszych najadać się do syta, ale produktami niskokalorycznymi, zdrowymi, czyli warzywami, owocami, mięskiem (niesmażonym oczywiście), pieczywem razoym, wielozbożowym itp., i stopniowo dopiero zmniejszać kaloryczność dziennych posiłków tak aby w rezultacie dojść do tej, do której dążysz. Ja pierwsze 2 tygodnie mojej obecnej diety tak sobie zorganizowałam i tym razem obyło się bez tych strasznych bóli, które powodowały, że zaczynałam się łamać już na samym początku dietkowania. Zazwyczaj bóle te trwały u mnie 3 dni, no ale bez prochów nie dawałam rady.

Pozdrawiam i życzę sukcesów dietetycznych.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]