jak się czujesz, Agabie ? :)
pozdrawiam :)
I22, po prostu: ćwiczyć, jeść normalnie... tylko to :P TYLKO ;) dużą masz nadwagę?
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczki :)
Wersja do druku
jak się czujesz, Agabie ? :)
pozdrawiam :)
I22, po prostu: ćwiczyć, jeść normalnie... tylko to :P TYLKO ;) dużą masz nadwagę?
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczki :)
Czesc
Ja62 radze zrobic przez tydzien brzuszki i wystarczy. Masz jeszcz pare dni do szkoły to ci sie uda, a swoja drogą suche kobiety nie są modne teraz. Anorektyczki wyglądają brzydko ;-)))
Agabie co ty z ta grypą? Czyzby strach orzed pójsciem do szkoły cie ogarną :lol:
Musisz sie wykurowac...
Mleko gorące z czosnkiem, mi to zawsze pomagało i łóżeczko. Weź dzieciaczki do łóżeczka, ksiażeczke im poczytaj, a sama sie opatul w kolderkę....;)
Napisz jak sie dzisiaj czujesz.. najlepiej sms-a.
Widze dziewczyny ze odchudzanie idzie wam bardzo łądnie... waga wam leci, ze tylko pozazdrościc. A ja juz czuje ze mi sie brzuch powiększa... musze chyba juz zmienic troche garderobe...;)
Koncze i pozdrawiam serdecznie
BUźka
Titka
I co wykurowana juz :) własnie kiedy to sie ten rok szkolny zaczyna tzn wiem ze 1 wrzesien :P ale jaki to dzien tygodnia. Wspołczucia wsystkim :? studeni jeszcze maja miesiac obijania sie :P
kurcze wczoraj miałam w domu zlocik rodzinny grrr saŁATKI PLACUSZKI, CIASTECZKA... ale nieduzo na szczescie zjadłam :)
Co tam Agabie wogole u Ciebie wiecej??
Babeczki kochane!!!!!!!!!!
Mam zapalenie płuc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Koszmar !!!!!!!!!!!! od 3 dni wysoka gorączka i zduchanko - w soboe byłam w przychodni dyżurującej i lkarka nic nie znalazła "drobna infekcja" a dziś się okazało że mam zapalenie płuc.
Nic to. Lece do łóżkaWziełam leki i mam nadzieję że to już zacznie działąc jak należy.
Buziaki
sassetka: 1 września to chyba piątek, ale szkoły zaczynają w poniedziałek, 4 :)
aga: biedactwo :* niedobrze. kuruj się i naprawdę zabraniam Ci teraz myśleć o diecie. albo tłumaczyć się, że mało jesz, bo nie masz apetytu! masz jeść zdrowo i pożywnie, ok?
i zdrowiej szybko! :*
Hej biedulko :?
Kuruj się skarbeńku bo zapalenie płuc to poważna sprawa buziaczki :lol:
Czesc Agatko
Jak widac teraz lekarze są jak mechanicy samochodowi, albo uda mu sie wykryć wade albo nie ;-)
Jak widac ten z przychodni nie trafił , heheh
Ale ty sie tym nie przejmuj tylko sie kuruj. Zadzwon kiedys jak bedziesz miałą ochote pogadac. Dzisiaj ide do lekarza wieczorem o 20-tej, zobaczę jak dzidzius sie rozwija :D
mam nadzieję, że dobrze.
Trzymajcie kciuki!!!
:)
Pozdrawiam
Titka31
zdrowiej nam :)
wspieram Cię telepatycznie :)
Babeczki kochane
Dziękuję za wsparcie :)
Po czterech dniach gorączki prawie 40 -stopniowej, dziś wróciałm do "żywych" i jest prawie normalnie, czyli około 37.5
Samopoczucie skoczyło mi w górę o 400% :)
Ale muszę leżeć i wypoczywać i td więc wpadłam tylko na chwilunię i już lecę biegusiem do łózeczka :)
Buziaczki
Czesc Agabie
Ciesze sie ze ci juz lepiej, martwiłam sie o ciebie i dzieci. Kto sie nimi zajmował, jak ty lezała taka biedna?
A ja sie musze pochwalic.. wczoraj byłam oglądać mojego dzidka, pomachało do mnie rączką, uczucie niesamowite dziewczyny..... Az łezka sie cisnie do oka :oops:
No cóz, ale wszystko jest ponoc ok, wiec i ja jestem zadowolona. Niestety moj sposób na mdlości okazuje sie dosc kosztowny w kg, gdyz jak mnie mdli to cos zajadam i mi przechodzi, ale przez 1 miesiac przytyłam 1,7 kg :(
Lekarka powiedziala ze dosc szybko tyje ;-) ale powiedziala, zebym tez sobie nie odmawiała niczego :D Jak tylko mam ochote to... ale jak ja bede wyglądac za kilka miesiecy??? :shock:
No cóż, jak macie jakies rady zeby duzo nie przytyc to podajcie sposoby, chetnie poczytam.. bo waga mi idzie coraz bardziej do góry...
Ale i tak sie ciesze.
Pozdrawiam.
Titka31
titka: sposób jest jeden. nie jeść więcej, niż się powinno.
spróbuj jednak może liczyć kalorie i jeść 25oo? na tym nie powinnaś tyć
zresztą spytaj lekarki jaka jest odpowiednia ilość kcal dla kobiet w ciąży
fajnie masz w ogóle... nie mówię, że zazdroszczę, bo jeszcze nie czas :P
ale... to musi być wspaniałe, nosić takiego cudeńka w brzuszku :)
aga: super! jeszcze kilka dni i będzie w ogóle dobrze :)
mi się coś mój pęcherz znów odzywa :? ale zaczęłam brać tabletki ipowoli jest lepiej :)
buziaki
buziole przesyłam :)
Titka, nie odmawiaj sobie niczego :) dbaj o dziecko :)
No anpewno wspalaniale uczucie:P Mi tam do tego nie spieszno, nieodjrzalam ejszcze do takiego dzidziusia...
Agabie super że już jest Ci lepiej :lol: dużo teraz wypoczywaj :lol:
Titka waga się nie przejmuj jak Ci już przejdą mdłości to bedziesz jeśc mniej ja jak byłam w ciązy to przez pierwsze 4 miesiące bardzo dużo przytyłam a potem już mniej bo dziecko wyciągało ze mnie wszystko i potem już się nie ma takiego apetytu jak na początku bo przez pierwsze miesiące to hormony szaleja więc spokojnie dbaj o siebie i dzidziusia :lol: buziaczki
Czesc dziewczyny
Dzieki za rady, naprawde jest mi miło, ze sie zatroszczyłyście moimi, albo nawet "naszymi" problemamy z wagą. Magi zawierzę tobie, skoro juz urodziłaś i masz doswiadczenie. Ale mam jeszcze pytanie, czy nie odłożył ci sie ten tłuszczyk później? Bo czytałam, ze w pierwszych okresach ciazy jak sie duzo przytyje, to ten tłuszcz zostaje. Napisz mi jak to u ciebie wyglądało?
Czurek, ja mimo ze jestem meżatką tez nie spodziewałąm sie tak szybko zakładać rodzinkę... ale ciesze sie ze mi sie udało. W moim wieku to mogło byc róznie później, wiec poszłam na żywioł, uda sie to bedzie, nie - to poczekamy.
I teraz mysle ze nawet lepiej ze to juz.... strasznie sie ciesze, tymbardziej, ze jak zobaczyłam to dziecko na usg jak sie rusza to jest niesamowity widok!!! Bardzo wzruszający
:oops:
Ale ja tu nie o tym.
Agabie napisz jak dzisiaj sie czujesz? Patrycja juz idzie do szesciolatków moze? Czas tak leci, pamietam ja polroczna, ale nie wiem ile teraz juz ma latek ??
Szkoda, ze tak daleko mieszkamy :(
Zdrowiej szybciutko, bo szkoła sie zbliża ;-)))
:lol:
Pozdrawiam
Titka31
hej aga!
wpadłam się pożegnać, wyjeżdżam dzisiaj na tydzień :)
wracaj szybko do zdrowia!!!
buziaki
Hej Dziewczynki !!!!!!!
Ale się tu porobiło, gdy mnie nie było !! :) :)
Czuję się juz dużo lepiej choć niestety nadal nie jest dobrze. Ale juz mi humorek wrócił, więc myślę, że będzie coraz lepiej.
Agassku - życzę miłego urlopu :) Baw się dobrze i dużo !!! i szybko wracaj :) :)
Edytko - kochanie... Dzieci są cały czas u mojej mamy, bo ja nie jestem w stanie się teraz nimi zajmować. Co do Twoich problemów wagowych - patrz na mnie :wink: i tak dopóki będziesz karmić to nie będziesz chudła, ale potem powolutku ruszysz wdół :) Każda z nas przechodzi to innaczej (patrz moja bratowa :roll: :roll: :roll: ) A poza tym nie słuchaj tych co piszą że masz sobie niczego nie odmawaiać!!!!!!!!!!!!!! owszem masz!!!!!!!!!!!!!! słodyczy ci nie wolno (no może ociupinke :wink: na smaczek :wink: ) i pamietaj o najważniejszej zasadzie: Bzdurą jest, że masz jesć za dwoje!!!!!
Ja przy Filipie jadłam dużo owoców i starałam się panować nad ilościami jedzenia, no i mi się udało :) tylko 16 :) a przy Pyśce.... brrr koszmar aż 26!! więc sama to sobie musisz wyśrodkować.
magi1 - miło, że się tak ładnie udzielasz :) Ile twoja pociecha ma latek??
czurek - witam cię serdecznie na moim wąteczku :) mam nadzieję, że będziesz zaglądać częściej :)
Jenny - buziaczki dla ciebie :) fajnie ze jesteś :)
Ufff ale się opisałam :) Lecę teraz do łóżeczka
buziaczki
nio :) wypoczywaj nam ladnie :)
Hej Agabie :lol: mój maluszek w kwietniu skończył 5 latek :lol: więc to już nie taki znowu maluszek :lol:
Titka Agabie ma rację ale nie do końca bo jak się karmi piersią to waga różnie się ma, jedna nie chudnie a inna tak. Moja koleżanka przez dwa lata karmiła piersią i teraz wygląda jak kosciotrup bo dziecko wszystko z niej wyciągnęło a jadła normalnie :!: sama zobaczysz :lol: A co do tych kilogramów to one po porodzie zlecą teraz się tym nie przejmuj wcale :lol: i ogranicz jedynie słodycze bo one nie są ważne w diecie przyszłej mamusi :lol: tak więc odżywiaj sie rozsądnie a jeżeli masz smaczki to jedz to na co masz ochotkę w koncu jesteś w ciąży :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrowienia :lol:
[hej magi1
Najwiekszy prooblem jest w tym, ze ja włąsnie na słodkie mam straszną ochote!!! :oops:
no ale faktycznie czasem zastepuje ochote na słodkie owocami, w koncu one tez słodkie ;-))
Przystopowaląm ostatnio z jedzeniem, przedtem jadłąm 2 dania na obiadek, obzarta po obiedzie kładłam sie na łóżku i lezałąm przed tv, a tłuszczyk sie odkładał. Ale teraz juz koniec. NIe robie tez tak , zebym sobie odmawiałą strasznie,ale nie przesadzam juz tez od paru dni z jedzonkiem ;-)
Agabie, twojej bratowej fogury to całe życie mozna pozazdrościc... :?
Trójka dzieci i taka figurka.. ech.
No cóz nie kazdy moze miec co chce, my niestety musimy walczyc z naszymi przyzwyczajenaimi i genami??;)
Miłęgo weekendu wam wszystkim życzę. Jak jutro bedzie ładna pogoda, to moze grilla zrobie :D
Pozdrawiam
Papapatki
Titka
Dziewczynki
Już mi troche lepiej :) idzie ku lepszemu :) najważniejsze, ze kryzys za mną :)
Magi - owszem, zgadzam się z tobą ale medycyna dowodi, że jednak najwięcej tacisz kiedy hormony się "statkują" czyli po zaprzestaniu karmienia - choć są tu wyjątki :? np moja bratowa - ta to juz po dwóch miesiącach po porzdzie wyglądała jakby nigdy nie była w ciązy :( - a ma trójkę dzieci!!! ech.....
Ja rzeczywiście zaczęłam tracić po karmieniu, bo wtedy przestałam byc poprostu ciągle głodna :wink: ale też mój Filip jadł za trzech, a Pyśka też była zachłanna - jeśli chodzi o mleczko mamusi :wink: bo ogólnie jest niejadkiem:(
Magi - mamy równolatków, bo moja córka w październiku skończy 5 latek :)
Edytko - sama widzisz, że to powoli ustępuje - tak ci podpowiem że bardzo słodkim owocem jest melon - mi on zasze pomaga zaspokoić chcicę na słodkości :) a poza tym tłuszczyj się odłoży jeśli będzie z tzw złych produktów :) Jednak myśle, że ty przede wszystkim dbaj o to, żeby maleństwo było zdrowiutkie :)
Buziaki
hej :D
witam po urlopku :D
A tu widzę smaczki , karmienie itp. :D
mój ulubiony temat :D
po ciąży można albo schudnąć albo i nie albo i jeszcze wiecej przytyć. Wszystko zależy tylko i wylącznie od tego jak będziesz jadła. I ile. Jesli rozsądnie i zdrowo bez zbędnych słodyczy to schudniesz. Po jakimś niedługim okresie po porodzie możesz ćwiczyć delikatne ćwiczenia.
A co do karmienia, to zgadzam się z Magusią, że jedna chudnie inna nie. Ja nie schudłam, bo jadłam za dużo . zajadalam stresy i efektem był tłuszczyk o wadze 76 kg.
W ciąży zjadałam 3 pierwsze śniadania, 3 drugie śniadania, 3 obiady, 3 podwieczorki, i 3 kolacje. Czyli grzecznie jadłam pięć posiłków. Tylko że głupio bo swoje, u mojej mamy i u teściowej. I tak prawie codziennie. Idiotka ze mnie była, bo tłumaczenie takiego obżarstwa ciążą jest głupie. Przemysl to i nie pozwalaj sobie za dużo, bo potem będziesz gruba i ciężka potwornie. Zapamiętaj pięć posiłków, ale w ilości 1 na dzień. I zamiast słodyczy owoce. Wiem ze to może trudno zrobić, ale tylu kobietom się udaje, i tobie życzę żebyś była w grupie która prawidłowo przytyła i potem szybciutko schudła :D
Agabie :D
Kitolka - jak miło cię znowu widzieć :)
fajnie że jesteś :)
Ech ... z ta ciążą to jest tak różnie ile kobitek na świecie -każda innaczej :)
jedno tylko jest pewne - nie wolno jeść za dwoje :wink: :wink: :wink:
A ja się cieszę że mam to już za sobą :) nie chciałabym być znowu w ciąży :roll: Mam moje dwie pocieszki i już mi wystarczy :) Nie to żebym narzekała, bo nie było bardzo źle ale pięknie też nie było - meczyło mnie to moje brzuszysko :wink:
Buziaczki
Witaj Agabie :lol: no ciesze się że z Tobą już lepiej i dochodzisz do siebie :lol: no własnie te pieciolatki :P mój to jest straszny łobuziak aż czasami mnie przerażają te jego zwariowane pomysły ale to jest dziecko i chce poznac wszystko :!: a mnie czasami to puszczają nerwy :!: ale tylko czasami bo tak staram się byc opanowana :P teraz jest etap buntu i nie słuchania sie mamy i taty szok moge do mojego skarba mówic po 50 razy a on i tak robi swoje i nie słyszy co do niego mówię :P ale znalazłam na to sposób jak jest nieposłuszny to ma kare na komputer i to najbardziej skutkuje :P jak na razie :P bo on bardzo lubi siedziec przy komuterku i grać więc jak sie mnie nie słucha to kara i zaczyna to do niego w koncu dochodzić bo tak jak grochem o ściane :!: ale takie sa dzieci jedne sa grzeczne jak aniołki (mam koleżankę co ma córcię taka grzeczną że aż strach) to juz chyba wole mojego łobuza :P
Pozdrawiam :P
Czesc dziewczyny...
Kitola, z tego co piszesz to miałaś niesamowite uczucie głodu w takim razie ze az tyle obiadków zmieściłas w siebie ;-))
Ja ostatnio zajadam jedno danie na obiad zamiast 2 a tak to jem czesto ale nie tak strasznie dużo. Juz ważę dużo, a co bedzie jak jeszcze przytyje, nie wiem jak moj kregosłup to wytrzyma ;-))
Kolacji czesto sie zdarza, ze nie jem. Jakos nie chce misie, szczególnie jak jem obiad dosc późno, bo późno wracam z pracy. Nie iwem jak długo popracuje jeszcze, doktorka chciala juz mnie wysłac jakbym chciala na chorobowe, ale ja jestem "wiercipięta" i w domu bym sie zanudziła, wiec wole jeździć do pracy. :D
A z tymi owocami to macie racje, nastepnym razem jak bede robic zakupy to kupie melona, i zaspokoje nim głód na słodycze. Oprócz tego zajadam sie śliwkami z ogrodu..
Agatko to az tak źle znosiłaś ciąże, ze uz nie chcesz wiecej dzieci? Ja powiem wam, ze czasem sobie zapominam ze jestem w ciazy. Odpukac naraziej est dobrze i mam nadzieje, ze tak bedzie do rozwiazania... :D
Serdecznie dzieki za porady, dla was to juz tylko wspomnienia;) a dla mnie to cos zupelnie nowego w moim życiu. Dziękuję.
Ale wy cos nie piszecie ostatnio jak wam idzie odchudzanie?
Agabie widze, ze juz zdrowiejesz, to niedługo sie zabierzesz za ćwiczenia pewnie.
Najwazniejsze ze waga ci sie utrzymała i nie przytyłaś podczas wylegiwania w łóżku, bo mi sie to czesto zdarzało... :oops:
Pozdrawiam serdecznie.
Titka
Edytko - ależ ja nie wiem czy mi sięwaga utrzymała :wink: wolę nie wchodzić na wage :) A co do dzieci to nie chodzi oto że źle znosiłam ciąże ale były męczące - szczególnie te ostatnie tygodnie brrr :? dłużyło mi się jak nie wiem co. A poza tym wiesz, że u mnie wystapiły problemy z porodami i chyba najmniej śpieszy mi się do tego właśnie - nie chce już kolejnej cesarki i tych wszystkich problemów z nimi związanych. Nie udało mi sięz bliźniakami to trudno - będę miała tylko dwójkę. Już się z tym pogodziłam ale trzeciej ciąży i cesarki to już mówię stanowczo NIE!
Magi - moja córa też ma okresik buntu :? :? ale na nią komputer nie działa bo ja - być może ze względu na zawód :wink: - nie pozwalam jej grać. Tylko czasami pozwalam na gry czysto edukacyjne :P A porblem mam podwójny, bo ona się buntuje a Filip wszedł w psychologiczny etap dwulatka - czyli wszystko sam, moje i nie dam :wink: :wink:
Leją się przy tym okrutnie (najczęściej wygrywa Filip :roll: :shock: :roll: ) i muszę ciągle być na "czuwaniu". Ale są kochani i jak mają dobre chwile to się cudownie razem bawią.
A co odchudzania to ja się na razie nie wypowiadam bo nic nie robię -ale nie jem słodkośći!!!! za to dużo owoców więc mam nadzieję że nie przytyję.
Buziaki
Hej Agabie dziekuję za zdjęcia :P wyslę w wolnej chwili swoje :P a ja jestem tydzień na zwolnieniu bo mały mi się rozchorował i strasznie kaszle i smarka :!:
A co do komutera to mój Krzylek gra ale też tylko w gry edukacyjne ma takie z gazet i nagrane przez znajomych jakieś encyklopedie albo boba budowniczego strasznie lubi i układa klocki :P a tak to nie pozwalam mu na więcej :P bo tak to by siedział cały dzień :P
A dietka cóż ja jestem dalej na SB i chudnę więc jeszcze troszku na niej będę :P a Ty z pewnością nie przytyłaś :!: pozdrawiam :P
WITAJ AGABIE
Dawno mnie nie było na forum bo miałąm poważny kryzys. :(
Założyłąm nowy wątek i...zapraszam do poczytania i licze na małe wsparcie :wink:
Mocno pozdrawiam.!!!!!!!! :D
Joannn - jak miło cię znowu widzieć!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo się cieszę że jesteś :)
Pisz co się z tobą działo i daczego zakładasz nowy wątek, przecież tamten było ok.
Magi - u mnie króluje Przedszkole Koziołka Matołka i Barbie :) :) ale jak Filip podrośnie to pewnie BoB też się pojawi :)
Powoli wychodzę z choróbska, ale teraz chyba będę bardzo przewrażliwiona Nie wiedziałam że zapalenie płuc jest takie podstępne i atakuje tak bezobjawowo. Wychodzi na to, że nabawiłam się go w największe upały ....hmmm. Cóż! Teraz już wiem i będę musiał sobiez psychiką troszkę powalczyć, bo jak znam siebie to będę u każdego w rodzinie się dopatrywała tej choroby przy najmniejszym kaszlu. Uffff.
Chyba pora wrócić do brzuszków - tak powolutku, żeby sięnie przemęczyć...zobaczymy jak mi pójdzie.
Buziaki
hejhej Dzięki za odwiedzinki w wątku:) Mamy podobny cel wagowy, chocią Ty jesteś już na finiszu, Super, jesteś moim idolem!!
pozdrawiam
Hej Agabie :P siedzę w domku bo Krzylek sie rozchorował :!: a jak tam Twoje zmagania z brzuszkiem co :?: pozdrawiam :P
HA!!!! Kochaniutkie!!!!!!!!!!!
Wczoraj zrobiłam 50 brzuszków!!!!
Dzisiaj również 50 !!!!!!!!!!!!!!!! Co prawda dziś zgrzeszyłam aż dwoma cukierkami "michałki" ale tylko dwoma a nie dziesięcioma:)
Jest super :) Poza tym czuje się coraz lepiej i mam nadzieję na szybki powrót do pracy :)
Buziaczki
hEJ DZIEWCZYNY
AGABIE MOJE GRATULACJE!
Jak ćwiczysz brzuszki tzn. że juz wracasz całkiem do zdrowia. A co do twoich podejrzeń to faktrycznie mozebyc tak, ze bedziesz u wszystkich podejrzewac teraz zapalenie płuc ;-) :lol:
Ale minie..;)
Ja wczoraj tez zawaliłam, zajadałam sie merci i zjadłam późno kolacje. No cóż, Czasem sobie pofolguje :(
Trzymajcie sie zdrowo....
Pozdrawiam
Titka31
Dziś jeszcze brzuszków nie robiłam ale zaraz idę nadrobić :)
Co do dietki to znów pozwoliłam sobie na "michałka" :oops: , ale mam nadzieję, że spaliłam go sprzątając :?
Dziś przywieźli mi kolejną część mebli kuchennych i zajęta byłam układaniem słoików z przetworami i różnych szpargałów, więc nie myślałam o jedzeniu i nie podjadałam :)
Poza tym, żadnych spacerków, bo jeszcze nie wychodze na dwór, ale już się krzątam po domu więc trochę ruchu mam.
Buziaczki
Hej Agabie :P no super sobie radzisz a masz nowe mebelki w kuchni :?: ja też bym chciała bo mams tare ale na razie kupiliśmy samochód więc nici bo nie ma kaski a i remont łazienki nam sie kłania :!: :!: :!: dietka super no i widzę że się wzięłaś za brzuszki a michałek...........napewno go spaliłaś buxka :P
Witam :D
Titka ja uwielbiam Merci, zjedz sobie jeszcze jedno za mnie :D i niech dzidzi smakuje :D
Agabie a nei pamiętam czy mieszkasz w domu czy w bloku, duża masz kuchnie ?? to cud sprawa kupić nowe meble, ja znowu mam zamiar pomalowac kuchnie. A meble mam stare, staruteńkie (chociaz niestety w świetnym stanie), dostałam je w spadku po teściowej, jak się przenosili do góry. Na razie odkładamy kasę na nowe, a te stare odnowiłam (były ochydne, miały naklejoną czarną tapete). Zerwalam tą okleinę i pomalowałam na żółto i zmieniliśmy blat na granatowy, kupiliśmy nowe uchwyty i kuchnia jak nowa :D Strasznei jestem z siebie dumna że tak ładnie sama potrafiłam odmienić swoją kuchnie :D
Widzisz Magi ciągle zapominam cię zapytać, jak wam się autko sprawuje, na pewno strasznie się nim cieszycie. Auto to jest taka wygoda i tak poprawia życie, że hej :D
Autko super w dobrym stanie mielismy już nawet kupca chciał je odkupić za 7 tysięcy my daliśmy 6 :P :P :P ale nie oddam mojego samochodziku nikomu jest super i fajnie się nim jeździ :P :P :P :P
Kitolka ja mam kuchnię starą - tzn ma ok 8 lat, odkupiliśmy ja od znajomych i teraz tylko dorabiam szafki i półki i wymieniam elementy zuzyte (listewki na dole) Nie mam kasy na nowe meble bo mam dużą kuchnie i potrzebowałabym dwa komplety :? Ale jestem zadowolona ze swoich pomysłów a pan który robi mi meble jest ok i wychodzi to tak jak chciałam :P Poza tym mieszkam w starym budownictwie , więc mam wysokie mieszkanie (3,20!) i ostatnio robiłsm meble u dzieci na zamówienie, bo dorabiał mi ten gość nadstawki - tak więc mam na normalnej szafie 2,10 nadstawkę 60 - cio centymetrową. Nie chce zagracać mieszkania w szerz wolę w górę :wink: A że mam mnóstwo sprzętu turystycznego to teraz mam na to miejsce :)
magi - a jaki masz samochodzik???? Ja zaczynam się przymierzać do sprzedaży naszej Toyotki i bedziemy kupować Passata kombi - musimy mieć kombi, bo nam się pies nie mieści :)
Edytko - ja tez uwielbiam te czekoladki :shock: :shock: :roll: :roll: :oops: :oops: ale staram się ich nie jeść - już nawet zabroniłam Grzesiowi je kupować, bo cięzko mi się oprzec :)
Ale z dietką dziś jakoś marnie- mam chandrę i popołudniu spałam i jakoś taka osłabiona jestem - najwyraźniej jeszcze nie do końca wyzdrowiałam :?
Lecę troszkę posprzatać i chyba pójdę spać
Buziaczki
oj, biedactwo, to nie forsuj się za bardzo tylko kuruj.
i spróbuj dzisiaj już nic nie jeść, a jesli musisz to niech to będzie jakiś jogurt albo owoc.
Takie kuchnie są najlepsze, jak sama coś wymyslisz, na pewno wtedy wiesz że twoja kuchnia jest niepowtarzalna :D i nikt takiej nie ma :D
A co do wysokich szaf, to u mnie ciężko by z tym było, bo ja na drabinę za zadne skarby nie wejde, mam okropny lęk wysokości. Dobrze, ze jestem dość wysoka i żeby powiesic firany to wystarcza mi krzesło. Bo inaczej bym miała okna bez firan.
Oj jak ja uwielbiam ładne firanki i zasłonki, ale mam niestety tak strasznie miało pieniędzy, i od slubu kupiłam tylko jedne do sypialni :(
Mój szwagier jest stolarzem i robi cudne meble na zamówienie, na wymiar, więc jak będziemy robić kuchnie to odpadnie nam koszt roboty. Z reguły kupujemy mu jakiś prezent potem (wiertarkę, albo szlifierke),ale to i tak koszt żaden w porównaniu z tym co byśmy musieli zapłacić mu gdyby nie był naszą rodziną. Płacimy jedynie za materiały, a i to nie zawsze chce nam podać dokładnie ile co kosztowało, i coś mam wrażenie że po prostu nam dokłada. A nie sądzę zeby mu było aż tak lekko finansowo.
Kuchnię bedziemy robić za jakieś dwa lata. A mam ją tak maciupeńką że szok. Nie wiem ile metrow, ale uwierzcie mi że kliteczka taka, ze dwie osoby w niej to już straszny tłok.
Dobra, koncze już te wywody :D
Pa pozdrawiam i ucałuj ode mnie dzieciątka :D
Hej Agabie to super że masz taką dużą kuchnię no i super że sobie powoli ja sama urządzasz :P :P :P ja też mam dośc dużą - w końcu - bo załe życie była mała :!: a teraz jest wielka w ogóle to mam przestrzeń bo mam dwa pokoje a 53 m :P
A ja też sobie powoli urządzam swoje mieszkanko została mi kuchnia i łazienka bo pokoje już mam zrobione małego pokoik w tonacji niebiesko żółtej a nasz w pomarańczowych barwach z brązowymi meblami ciemnymi i podłogą :P fajnie to wygląda :P a kupiliśmy Opla Astrę Combi :lol: :lol: :lol: :lol: bo wcześniej mieliśmy punto ale chcieliśmy zdecydowanie większe autko :P a co do dietki to Ty się najpierw dobrze wykuruj i się nie przemęczaj :P buziaczki :P :P :P