-
:)
to nie jest tak że tweraz podjełam decyzję że od dzis hop siup ćwiczę... :) ćwiczę regularnie już od jakiegoś czasu miesiąca może 2... teraz tylko dołączam skakanke...polecam wszystkim... 20 minut skakanmia przed ćwiczeniami... gwarantuje że dużo lepiej sie ćwiczy... dzisiaj ten bieg...troche sie boje ze padne po przebiegnieciu 10 krokow ale trzeba sprobowac co tam :) lepiej to niz siedziec i tyć prawda?
jeśli uda mi się ograniczyc słodycze... to będzie klucz do sukcesu... a teraz sesja i czekolada sama wchodzi... :( tzn teraz to akurat nie ale zasadniczo tak...
nie wiem dostalam jakiiegos powera...zastrzyk energii !!! mam nadzieje ze to mi szybko nie minie...mij chlopak mowi ze szybko rezygnuje...teraz bede twarda... trzymajcie kciuki
-
:D :D :D :D :D
buziak :)
Vveroniaa mowisz skakanka? 8) 8) 8) :P moze tez zaczne? :P
wczoraj robilam hula hop 10min a tak sie zmeczylam :roll:
-
POŁOWA JUŻ MINĘŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.gify.org/obrazki/06/045.gifhttp://www.gify.org/obrazki/06/046.gifhttp://www.gify.org/obrazki/06/047.gifhttp://www.gify.org/obrazki/06/045.gifhttp://www.gify.org/obrazki/06/046.gifhttp://www.gify.org/obrazki/06/047.gif
O wiele lepiej jest ćwiczyć rano :) wstałam tuż przed 6 i było ok :) nie mam juz tego obciążenia psychicznego że musze ćwiczyć ale powiem wam że chyba zrobię trochę "normalnych" brzuszków bo jakoś mi brakuje wieczornego ćwiczonka :)
super :) właśnie wróciłam z długiego spacerku z dzieciakami (byłam u mojej psiapsiółki :) )
a zaraz jak tylko uśpię dzieciaki to się wyłożę i będę sie delektować moją połówka weidera :) :) :)
psychicznie jestem do przodu ale chciałabym też być barziej fizycznie a tu na wadze nic... nadal stoi waga :( chyba muszę być bardziej rygorystyczna :( ufff
lece bo mnie obowiązki wzywają :)
papapa
-
hihi gratuluję :D skoro już polłowę zrobiłaś to druga chyba nie sprawi ci problemu :wink:
miłego wieczoru :D
-
gratuluję :D :D :D :D
a co do utraty wagi Weider Ci nei pomoże ;) on jest na wzmocnienei mięśni :)
mi ubyło tylko i wyłacznie w okolicach pępka (nied. się mierzyłam) ale 3cm :) 8) :D
a powiedz mi... tez się pocisz robiąc tego weiderka...?
:roll: :roll: bo ja straszniee a jak upały to już w ogóle... :?
-
gratuluję :)
dzisiaj już pewnie też po ćwiczeniach, więc teraz z górki ;)
nie wiem ile jesz, może zapisuj to nam, to Ci powiemy ;)
ale na pewno sam weider Ci nie pomoże. zresztą moim zdaniem powinnaś jeszcze ćwiczyć coś, co będzie spalało tłuszcz. bo sam weider chyba też go nie przegoni :)
ale najważniejsze, że robisz, że centymetry spadają
miłego dnia :D
-
cześć :)
dziś już Agasku po ćwiczeniach :) :) czyli 22 zaliczony :)
Co do jedzenia, to właśnie nie jem zbyt dużo ale myślę, ze rzeczywiście muszę coś jeszcze poćwiczyć :)
Jenny - pocę się okrutnie :) ale to chyba dobry znak :) i rzeczywiście rano jest lepiej :)
Kitola - dzięki za wiarę :)
lece do pracy.... wystawianie ocen...brrrr nie cierpię końca roku szkolnego :( a przede mną jeszcze te cholerne świadectwa :( i arkusze ocen :( ech.....
buziaki
-
:)
niedługo skończy sie ten okres u Ciebei :) niedlugo wakacje :D
buziak
-
Witam :) koejny dzień za mną :) dzis ruszyłam 3 serie po 16 powtórzeń :) i całkiem nieźle mi poszło - tym bardziej ze ćwiczyłam wieczorem, bo rano zaspalam :(
ale nie jest najgorzej...
za to niestety... zeżarłam dziś calą tabliczkę czekolady z orzechami - całe 570 kalorii oszło mi w dupsko :oops: :oops: :oops: :oops: :twisted: :twisted: :twisted:
nie wiem czy to stresy, czy poprostu jakaś niemoc ale nawet nie zauważyłąm kiedy ją wpierniczyłam :(
tym bardziej że mnie do sodyczy nie ciągnie.... chyba mam jakiś brak magnezu abo poprostu mialam dzień wielkiej porażki dietetycznej :twisted: :twisted:
Trudno... za to pochłonęłam tez kilo truskawek... ech ja dzisiaj ogólnie miałam dzień na żarcie buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
za to jutro pościk :) postanowiłam sobie że jutro nie jem pieczywka (ale nie wiem co na obiad w skole - ma być jakaś zupa więc pewnie z hlebkiem :( cos wymyśle)
i dużo owocków i tradycyjnie wody :)
wiecie co? pije bardzo duzo wody i mam wrażenie ze jestem od tej wody napompowana :(
ech... Jenny a może jednak przy weiderku zrzucę choć kilogramek????? prxzeciez to są ćwiczenia.... a ja jak zaczynałam to miałam 4 kg więcej :) (wiem wiem woda z orga poszła pa pa) ch... chyba pora odkurzyć orbitka :( ale jak mi sie nie chce..... buuu
ide spać - moze jutro nie zaśpie...
dzieciaki mi od kiku nocy nie chcą spać, budzą się w nocy i marudzą no i dziś niestety zaspałam :( a ja tak lubie wstawać wcześnie rano :)
Jutro nastawiam budzik na 5,40 :) ale będę miała długi dzień :) :) :)
Buziaki
-
hej i juz po cwiczeniach :) niestety tylko dwie serie, bo jakoś mi się tak słabowato zrobiło imi sie w głowie zakręciło, więc sobie odpusciłam. Zrobię za to wieczoremteż dwie to sie troszke wyrówna :)
Weszłam wczoraj na stronkę instruktora fitnes i dokładnie poczytałam o A6W i wiecie co? mam to w nosie. Ćwicze jak umiem i jak mi wygodnie. Postanowiłam przestać się przejmować i stresowac :) cokolwiel by nie było to najważniejsze jest to, że wogóle ćwiczę :)
ufff lece do pracy :)
aaaa właśnie... czy mi sie zdaje, czy coś się na forum poprzestawiało jakiś czas temu? Agasek, Kitola Jenny.... wydawało mi się ze mamy wątki w tym samym temacie a teraz zauważyłam, że wy jesteście w Odchudzaniu w pamiętniku odchudzania, a ja w grubych listach w Chcę schudnąć....???????? jak to jest?
Buziaczki