-
Pipuchna - na pewno dasz rade :) jestem tego pewna :) poprostu są momenty kiedy trzeba się zmuszać i niestety trzeba mieć wtedy dobra motywację :)
cieszę się ze mi się udało :)
Agasku :) dziękuję :) mi też czasem dokucza kręgosłup :( wtedy yrochę luzuję i nie ribię tych ćwiczeń tak fest dokładnie - ale od jakiegoś czsu juz nie boli :)
buziaki
-
Hej :D
Gratuluję wytrwałośći :D
możesz być z siebie naprawde dumna :D ja jestem z ciebie dumna :D (jesli to dla ciebie coś znaczy :wink: )
a z tym kregosłupem , przy poprzednim podejściu do W to nie wyrabiałam przy ostatnim ćwiczeniu, po prostu je pominełam, a teraz jak ćiwczyłam, to zero bólu , nic. Ale i tak na razie nie ćwicżę. Niedługo wróce do tego. niedlugo.
milego wieczorka :D
-
Dobrze agabie bedziesz moja motywacja do cwiczen ;) moim guru hihihihi ;)
-
Hejka Kitolka :) miło cię znowu widzieć :)
a dlaczegoz to nie ćwiczysz??? przecież miałaś pilnować zmodyfikowanego weiderka :twisted: :twisted: :twisted:
Ja dziś dalej :) 3/24 zaliczone:) mam nadzieję, że mi to coś da :) 7 lipca jade na wesele i chciałbym miec jak najmniej brzucha :) moz.e się uda :)
za to nie byłam wczoraj w stanie ćwiczyć wieczorkiem orbitka :( poprostu padłam z nóg :( i ten ból głowy.... chyba coś się dzieje z pogodą bo poprostu nir wyrabiam :( może nawracają skutki wypadku??
buziaki - bede wieczorkiem
-
AGABIE :D
GRATULUJE
jestem z Ciebie dumna :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D :D :D :D
:) :)
i wiesz co, wiesz o tmy, że to TY mnie zachęciłaś i zainspirowalaś do ćwiczeń :?: :!: :?: :D :D :D :D :D
tak, tak o TOBIE mowie :D :D
jak zaczęłas pisac: robię W. biore się za siebie :)
to jakąś energię pozytywna wyczułam i tez mi się zachialo :!:
Kończę W. w piatek ::!
mam nadz., że będą efejty... na penow by byly gdybym tak nie podjadala ostatnio... :( :( :( :( :(
ale musze zrobic kolejna tabelkę, by dalej odhaczać :P żeby się nie zniechęcić :?
:)
buziaczki dla Ciebie :!:
jeszcze raz gratuluje :D
-
Jenny :) i to jest to czego mi brakowało :) :)
musze zrobic kolejną tabelkę :) :)
bo powiem ci że już mi sie dziusiaj nie chciało :( ale się przemogłam i zrobiłam 3/20 :) :)
Miło mi, że jestem natchnieniem :oops: :lol: :lol: :lol:
oj lece już bo musze sie wyspać a przede mną cięzka noc... Pyśka poparzyła łapkę (aż do pęcherzy:() i mam mały sajgon :evil:
buziaki
-
Biedactwo :( wyobrazam ze masz sajgon ,bo jak moja chociazby nawet sie tylko przewrocila to jest koszmar nawet dotknac i przemyc tego nie moge :?
-
no, zrób, zrób tabelkę, ZRÓB :!:
to na pewno pomaga :!:
bardziej mobilizuje :!: :D :D
Bienda Pyska :( jak to się stalo :?:
co do ćwiczen, to moze jakieś inne ćwiczenia porobimy :?:
albo jakoś je pomieszać :?:
:D
buziole :*
-
Ja tu jestem nowa, wierzę, że się uda. Musi. Po prostu musi.
-
Hejka dziewczynki :)
dziś kiepsko - caly dzień lataia, rwania wiśni i robienia soków :( poparzona łapa (tym razem moja) i tylko jedna seria 1/20 :oops: :oops: :oops:
ale jestem tak zmęczona, że poprostu mam dość :( pocieszam się jedynie tym że jednak cały dzień jestem w ruchu.
jenny - zmienmy coś bo już mi ten weider bokiem wyłazi :( ale motywacja musi byc :) mój mąż już w drodze do domku - zobaczymy co mi powie :roll: :roll: :roll:
nie widział mnie trzy tygodnie....
martusia - miło cie widzieć - na pewno się uda :) powiedz coś więcej o sobie :)
Babeczki :) lece dalej robić soki ,a przez weeken nie wiem czy wpadne, bo mam męża w domu i sie musze nacieszyć :)
Buziaki