-
Od dziś na diecie :)
Wczoraj z psiapsiółą i jej chłopakiem zakupiliśmy wszystkie niezbędne składniki i od dziś się nawzajem wspieramy
))) Czekam teraz z niecierpliwością na drugie śniadanie i przydziałowy jogurt 
Będę informować o postępach
Jestem już zaprawiona w boju i w weekend piłam hektolitry wody, żeby się oczyścić.
Idę też dziś na spotkanie Wieght Watchers w Warszawie, jeśli moja dieta teraz nie wypali (mam nadzieję, że jednak wypali....) to może z nimi spróbuję, ale muszę najpierw zobaczyć czy to się opłaca.
-
Witaj!
Gratuluje podjęcia decyzji o dietkowaniu! Bardzo dobrze, że zaczęłaś od oczyszczania i że odchudzasz się z kimś
. Najlepiej jest mieć kogoś kto bardzo mocno wspiera!!!
Koniecznie informuj jak dietujesz!
Trzymam kciuki :*
-
latwiej odchudzac sie w grupie.
3mam kciuki!
-
Tez życze powodzenia
opisz jak wrócisz,co tam było na tym spotkaniu Wieght Watchers
pozdrawiam
-
normalnie ostatnio w takim biegu, że nie ma kiedy zajrzeć na forum 
dietkuję bardzo grzecznie. schudłam 2 kilo! w sumie to niby nic, bo 2 kilo to są ruychome, ale zawsze jakoś na duszy lżej że cokolwiek jest, jakikolwiek efekt....
Wprawdzie obawiam się nieco, że niezbyt zdrowo mi to idzie, bo oszukuję dietę i nie jem tyle ile trzeba w ciągu dnia. Mam przykazania , żeby zjeść 5 posiłków a nie mam czasu na to!!!
czy Wy też tak macie?
A - i zapisuję się do tych Weight Watchers! Podobało mi się, bo kobitki strasznie miłe, wystraszone ale takie normalne jakieś. tu na forum jest wsparcie i w ogóle, ale czasem to tak potrafią koleżanki w pracy albo rodzina dowalić, że się żyć odechciewa... Pytania w stylu "dużo masz nadwagi?", albo "ja to mogę założyć, ale tobie nie wypada" doprowadzają mnie do furii. W końcu tej nadwagi nie mam aż tyle!!!!!!
W każdym razie dopiero w przyszłym tygodniu ide na pierwsze takie prawdziwe już spotkanie Weight Watchers to dopiero wtedy będę mogła coś szczegółowego napisać bardziej i powiem czy to warto, czy nie warto, etc.
-
jak mam sobie w paseczku zmienić, że już jestem do przodu o 2 kiloski?
-
merynko, gratuluję pożegnania 2 kg 
w odpowiedzi na Twoje pytanie - musisz zrobić nowy paseczek, z nowymi danymi, i wkleić go tak samo jak poprzedni
-
hej - dziękuję za podpowiedź
udało mi się też wstawić sobie obrazeczek na forum 
na razie paska nie będę zmieniać bo dziś miałam podły dzień w pracy i zakończyłam go pszennymi naleśnikami z fasolą i mięsem........... więc nie wiem co waga wskaże rano, zwłaszcza , że zakąsiłam pączkiem... no ale ponoć nawet najwytrwalczym zdarzają się wpadki
obiecuję sobie, że od przyszłego tygodnia, jak już zapłacę za ten program to się wezmę, na zasadzie, że jak mam za darmo siłownię to nie chodzę, a jak słono płacę to mi tych pieniędzy żal... może się zmotywuję, eh.
-
Hej. To prawda, że nawet najbardziej wytrwałym zdarzają się wpadki. W końcu nikt nie jest idealny
. Tak poza tym, początki zawsze są natrudniejsze...Jak się wpadnie w ten rytm diety, już jest (chociaż też nie do końca
) z górki...
Powodzenia!
-
No...i ja też mam nadzieje ze szybko wpadne w ten rytm bo potem jest już łatwiej... żołądek się troche skurcza i już nie chodzi się cały czas takim głodnym :P
3mam kciuki że wszystko ci wyjdzie
buziaaa :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki