Zaczynam.
Ostatni raz.
Jesli teraz sie nie uda ,poddaje sie.
Nie będę sobie wiecej niczego żałować.
2 lata sobie wypominałam każdy kęs.
W sumie nie wiem po co bo i tak nie moge na siebie patrzeć w lustrze.
Łatwo powiedzieć 'gruba' ale nikt nie wie jak to jest cholernie trudno!
Cociaż 1 kg...
Odchudzanie to meczarnia,psychiczne katorgie.
Przynajmniej dla mnie.
Tylko ,ze te fałdy tłuszczu zabierają mi całą radośc życia a mam dopiero 17 lat i życie ponoć jest piękne.
Zakładki