Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Co robić żeby nie " żreć " wieczorem?

  1. #1
    karra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Co robić żeby nie " żreć " wieczorem?

    Czy wy też macie iście wilczy głód szcególnie wieczorwm? Czy wtedy rzucacie się na cokolwiek co nadaje się do jedzenia? Czy następnego dnia nie jecie prawie nic przez cały dzień , żeby znowu powtórzyć żarłoczny wieczór?
    Ja tak. Mam potworne wyrzuty sumienia ale to jest silniejsze ode mnie. Co ja mam robić?
    Jak przestawić cały ten cykl żywieniowy?
    To chyba jakaś syzyfowa praca.

  2. #2
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    hej!
    Tez tak miąłm..ale na poczatku dietowania..poprostu jedz wieksza kolacje ale czegos małokalorycznego.. i pij herbatki.
    Herbata, herbata, herbata, herbata..ciepła i wypełnia brzuszek
    mi pomagało
    i nie możesz sie potem głodzić bo twoj organizm oszaleje...............
    Trzymam kciuki!

    WIOSNA!
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  3. #3
    Awatar basterka20
    basterka20 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2006
    Mieszka w
    Essen
    Posty
    583

    Domyślnie

    Ja tez sie zapijam herbata moja ulubiona to zielona , no i woda dużo daje .
    Ale muszis postanowić ze nic na wieczur i trzymac się tego bo naineczej żadna metoda zabijamnia głodu nie podziała więc koniec z jedzeniem po 18:00 definityfnie.

  4. #4
    Iqwet jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    457

    Domyślnie

    Herbatki herbatki i jeszcze raz herbatki różnego rodzaju.. owocowe są pyszne ale mozesz tez siegnąć po zieloną i czerwoną..ja wlasnie tak robiłam jak musiałam sie odzwyczaic jesc wieczorem bo własnie tak jadłam..do 15 nic a wieczorem rzucałam sie na zarcie i pije dalej bo lubie a przede wszystkim juz głodna wieczorkiem nie jestem korzystam podwójnie zapychaja brzuch i odchudzają

  5. #5
    Kitola Guest

    Domyślnie

    po prostu powiedzieć sobie, nie jem i koniec, w końcu trzeba zdobyć nad sobą jakąś kontrolę, nie jest to łatwe , świetnie to wiem, ale mi się udaje i od półtora miesiąca nic nie jem po 19stej.

    Herbaty pomagają BAAARDZO, bez nich to bym chyba pochłonęła wszystko co jest w kuchni, i żadna kontrola nad sobą by nie pomogła.

  6. #6
    mosia6 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-08-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    może dostarczasz za mało kalorii organizmowi w ciągu dnia i dlatego masz takie napady wieczorem... ja też tak mialam kiedyś... ale już jakoś się ustatkowałam z odżywianiem i kolacji wogole nie jem

  7. #7
    coyotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam, mam ten sam problem, wieczorem chce mi się strasznie jeść i jem w przeciągu pół roku przytyłam około 10 kg. głównie przez to najadanie sią przed snem. Dzisiaj się zarejestrowałam i mam zamiar zacząć coś z tym robić. Jak mówicie, pierwszy cel to nie jeść po 18.00. Ciężko będzie... ale coś za coś

  8. #8
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Moja metoda - stosuję z dobrymi efektami - przede wszystkim duże, pożywne, węglowe śniadanie które daje sił na cały dzień. Od razu jak się wstanie rano, żeby zbudzić żołądek, a na pewno nie wolno wyjść z domu rano bez śniadania! Czytałam kiedyś w jakiejś książce dot. diety, że duże śniadanie to brak chcicy wieczorem Organizm wieczorem robi "zapas" na reżim poranka (jeśli się je ubogie albo zerowe śniadania), kiedy energii potrzeba najwięcej. Tyle że to złudny zapas, bo się w całości odkłada.
    Ideał śniadania- micha gęstej owsianki z wkrojonymi suszonymi owocami. Przede wszystkim zaspokaja potrzebę cukrów, więc nie ma się ochoty na słodkie w ciagu dnia, po drugie ma się energię i dobry humor po suszonych słodkich owocach, po trzecie - wieczorem nie ma się ochoty zjeść konia z kopytami.
    Spróbujcie przez kilka dni, co szkodzi zobaczyć, może akurat... Ja tam po węglowych, słodkich śniadaniach wieczorem nie rzucam się jak smok na cokolwiek pod ręką
    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  9. #9
    noelle jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam dokładnie tak samo .
    Dzień zaczynam od płatków owsianych z otęrbami przennymi plud dodatki rodzynki, cynamon, imbir , siemię lniane - w zalezności od ochoty.
    I naprawde nie jestem głodna wieczami, ja bym nawet nie musiała jeśc kolacji i juz po obiedzie (około 15 )mogłabym skończyć jedzenie na dany dzień. Kolacje co prawda jem,ale bardziej dla utrzymania wysokiej przemiany energii niż z potrzeby .

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    A ja zaczełam biegac wieczorem i wracam troche zmęczona i nie chce mi sie jeść, a do tego pozytek z biegania


    Pozdrawiam

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •