-
:)
jest równo 49 czyli wreszcie koniec!!! juz 2 dzien utrzymuje sie waga chociaż wczoraj jadłam przypadkowo co mi w ręce wpadło. zero diety. dzis ustki w chatynce, wiec raczej oszcednie bedzie. jakis banan, grzanka, ostatnie jajko i szpinak dawno zapomniany a zadomowiony juz w zamrażalniku. mam dwa dni żeby dopisac cos do 2 paragrafów i uratowac swój honor przed profesorem. czekają mnie dwie długie noce.
z powodu jakijs bliżej nieokreślonej bezsenności wstałam dzis później niż zwykle więc ćwiczenia przeniosę na wieczór a teraz do pisania!!!
maga
-
goracy kubek
250 ml. czyli kubek takiej gotowej zupki to ok. 100 kal.
w tym 4 g białka, 3,7 g tłuszczu i powyżej 8 g węglowodanów.
-
mglisty piatek
wczoraj wieczorem brak checi gotowania brokulow doprowadzil mnie do przygotowania eksperymentalnej i szybkiej surowki z kapusty pekinskiej, pieczarek, jogurtu naturalnego i duuuuzej ilosci czosnku.
w kazdym razie, albo to rzeczywiscie jest smaczne, albo moje kubki smakowe wprowadzily mnie w blad.
ide po kawe
milego piatku
-
:)
dzis czeka mnie sporo pisania wczoraj miałam gosci to sie szybko rozgrzeszyłam z lenistwa. a dzis sama wybieram sie na imprezę z dużą ilością wina )))
oj poszaleję! jak na razie była godzina ćwiczeń, kawka i kawałek sera pleśniowego.
miłego dnia
biorę sie za pisanie.
-
Re: :)
Cześć dziewczynki.
Jutro idę na weselisko, sukienka zwężona )), fryzura wymyślona, oj będzie się działo.
Na razie nie nmam czasu myśleć o jedzeniu - to dobrze. Na weselu zamierzam jeść małe ilości chudziutkiego jedzonka, 0 słodyczy i dużo, dużo tańczyć. A w niedziele zapewne będę odpoczywać. Spodziewajcie się wieści ode mnie w poniedziałek.
Pozdrawiam rozszalały bombelek
P.S. Na obiadek czeka w pracy gorący kubek cebulowy. )
-
Re: Re: :)
BOMBELKU miłej zabawy, szalonego tańca i ... dietetycznego jedzonka
Ch.
-
Re: Re: Re: :)
ha no to Bombelku nic nie pozostaje tylko zyczyć Ci szalonej nocki, i oczywiście uwaga na jedzonko, wrog się czai))))))
i koniecznie po powrocie relacja)
kasiull
-
oj :)
wino było bardzo dobre dop tego pierniczki alpejskie cud miód. za godzine mam zajęcia na uczelni a spałam 4 godziny. byłam jeszcze na spacerze o 3 nad ranem ale niewiele pamiętam... wogóle nic nie pamietam tylko jak dzwoniłam do penego mezczyzny w stanie upojenia (równiez uczuciowego). chyba zakopię sie ze wstydu. nie obiecuje że cos dzis wogóle zjem. może jakis jogurt... na samą myśl mi słabo.
))))) oj
-
niedziela :)
musze dzis trochę przygotowac sie do jutrzejszego dnia. wiec z ćwiczeń pewnie bedzie tylko pilates. waga stoi pomimo wczorajszego raczenia sie herbatnikami...
ide na sniadanie. miłej
-
Re: poniedzialek :)
Weselisko super, dawno się tak nie wytańczyłam.
Zjadłam niewiele w sumie ok 800 kcal - to sukces, a tańce do 5.30 ))
Dziś nie moge patrzeć na jedzenie, chyba sie rozchoruje.
Miłego dnia
P.S. Myślę, że wyglądałam wystrzałowo.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki