Jestem, jestem.
To już ostatni dzień trzynastki. Trzymam się dzielnie. Jutro zamelduje co z wagą, ale czuje się lżejsza.
Jak sie udał odpoczynek sobotnio-niedzielny??
Czeka z niecierpliwością kiedy na początku pojawi się 7, ale na to chyba będę musiała poczekać jeszcze ze 3 tygodnie. Od jutra przechodzę na 1000 kcal.
Dziewczynki budźcie się, bo na posterunku nas mało.
Dzielny Bombelek