Witaj
Ogromne wyzwanie przed toba i wszystkie zyczymy ci powodzenia.
Wiesz, ja nigdy nie mialam wiecej jak 10kg do zrzucenia, ale wydaje mi si, ze lepiej podzielic sobie wage do zrzucenia na mniejsze etapy.
Ja teraz postanowilam wlasnie takie niewinne 10kg poslac w niepamiec i na poczatek chce osiagnac 5, potem nastepne 5.
No i oczywiscie nagroda po kazdym sukcesie.
Pisz, jak ci idzie i 3maj sie cieplutko.