ehhh - te przykre sytuacje...skąd ja to znam ale wiecie co?? ich plus jest taki, że motywują jak nic innego bo przecież nikt nie chce żeby sie takie właśnie przykre sytuacje powtarzały
kurcze - wiecie co Wam powiem...że ja to naprawdę lubię sobie wynajdywać jakieś nowe mobilizacje zawsze dostaje po nich dobrego kopa - i z większym jeszcze <chociaz nie wiem czy może być jeszcze większy >zapałem zabieram się za odchudzanie
niestety - jestem grubej kości - i też nie wiem, czy bede w stanie osiągnąć tą wymarzoną wagę - ale się nie poddam!!!! bede walczyć do końca