Witam wszystkich jestem tu nowa ale mam nadzieje ze z biegiem czasu zostane tu na stałe,az osiągne wymarzony celJuz od dawna czytałam o waszych zmaganiach ale sama nie potrafiłam podjąć jakiejś ostatecznej decyzji.Owszem odchudzałam się...ale każda próba kończyła się porażką
Być może spowodowaną tym,że nie miałam wsparcia...kogoś kto mógłby mi pomócwesprzec w momentach zwątpienia.Ostatnio stwierdziłam że musze w koncu cos z tym zrobic...Sama jednak nie potrafie A tu panuje taka przyjazna rodzinna atmosfera.Pomyślałam więc że znajde tu kogoś kto może również chce schudnąćW grupie zawsze raźniej i trudniej złamać postanowieniaMoze i moja siła woli się wzmocni Cel jest trudny...13 kg...minie pewnie duzo czasu az uda mi się skutecznie zrzucić ten cięzarek z mojego ciała Od dzisiaj rozpoczęłam diętę 1000 kcal + cwiczonka...To chyba rozsądneBoję się tylko ze się złamię...tak jak robiłam to wiele razy... a tak bardzo chce schudnac i czuc się dobrze w swym własnym ciele...dobrze wyglądać...tak jak to było kiedyś...Może znajdzie się wsród was ktoś kto się przyłączy?? moze razem spróbujemy??
a o to co dzisiaj pochłonęłam
sniadanko: 3 kromki chleba chrupkiego kukurydziano-żytniego(1 kromka 24 kcal)=co daje około 75 kcal w zaokrągleniu
z odrobiną margaryny do tego jedno jajko
obiad:zupa warzywna chudziutka =)pyszota
kolacja (oczywiscie przed 18udełeczko serka białego(220 kcal)
plus 2 kromki chleba chrupkiego(50 kcal)z odrobiną margaryny
i wcale nie jestem głodna
Zakładki