Tak więc zaczynam po raz kolejny...w sumie tak na poważnie to po raz 2 bo ostatnio skonczyło sie to efektem jo jo :/ zaczęłam przed swietami ale wiadomo...swieta ahh te swieta i musiałam znów zaczynać. We wtorek zjadłam bardzo mało bo około 100 kalorii :/ pozniej było podobnie bo sroda i czwartek tez i do tego około 2 godzin intensywnych cwiczen (nie wspomne o tym że w czwartek o mało nie zemdlałam). Wczoraj zjadłam około 400 kalorii. Wiem wiem pewnie bedą komentarze ze zdurniałam do reszty jedząc tak mało ale po prostu chciałam zmniejszyc żołądek :P dzisiaj jest sobota i chyba przesadziłam bo zjdałam 1000...nie jest do duzo ale boje sie ze skoro kilka dni jechałam na bardzo małej ilosci kalorii to teraz moze byc tak ze organizm zacznie sobie gromadzic...chociaż to tylko 4 dni...albo aż Moze mi ktos poradzi ile mam zjesc jutro? bo sama nie wiem, boje sie odrazu 1000 bo to taki szok bedzie i wogole...moze tak 600 a potem co 2 dni dodawac 100? Aha zapomniałabym ze mam 16 lat i 15 kg do zrzucenia...przeraża mnie to ale chyba dam rade bo mam jakąs tam motywacje a do tego zapał do cwiczem xP dzisiaj kolejne 2 godzinki :P ...ale sie rozpisałam :P No to będe konczyc i mam nadzieje ze ktos mi pomoże :P
Zakładki