Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Moje kochane czas schudnąć na wiosnę!;)

  1. #11
    ambitna17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ha byłam wczoraj na koncercie w olszttynie tak się wyskakałam, że chyba z 5 kilo straciłam i jeszcze zaczęło padać w między czasie. było bosko poza tym z moim chłopakiem już chyba wszytsko ok. Jutro idziemy na impreze razem więc pogadamy jeszcze poza tym wleciałam wczoraj chyba ze 4 razy pod taka ztromą górę (jakieś500 m) i szłam do domu w nocy z 6 km na nogach spaliłam sporo kalorii w takim razie
    piszcie co u Was

  2. #12
    samcia14 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm troszke sie zapomnialam co do pisania:P ale dzisiaj juz nadrabiam. a wiec ciesze sie ze miedzy wami juz wszystko dobrze oby tak dalej:*:*
    co do dietki to waga ani rusz caigle mi wskazuje 55 kg a ja tak chce miec te swoje 53 no ale moze do wakacji spadnie mi waga:P nawet nie zalezy mi az tka na tej wadze bo 55 tez jest dobre ale bardziej chce spalic tluszczyk z brzuszka a ze jestem leniwa to bardzo ciezko mi to idzie. codziennie rano biegam sobie po 2 -3 km i jest dobrze wiem ze to az tak bardzo nie pomaga na brzuch ale tylko na to mam czas i nawet ochote bo i kondycja i miesnie i potem lepsze ocenki w szkole a tak to co jeszcze w sumie przez te dni nic sie nie dzialo. dietke trzymam i jest dobrze:] a co u was?? bo tez sie teraz nic nie odzywacie:> jak tam ida te zamierzania z odchudzaniem??? pozdrowka:*:*

  3. #13
    ambitna17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    muszę się przyznać, że się zapomniałam ostatnio bardzo...byłam u kolegi na imprezie i zjadłam 2 kawałki pizzy!! a wczoraj u koleżanki przez cały wieczór piłyśmy winko a ono ma przecież tyle kalorii. jeśli chodzi o ćwiczenia to też nie jest dobrze, bo po prostu nie mam na nie czasu...zwykle wpadam do domu jem byle co i zaraz muszę gdzieś znowu wyjść...hmm...może jak się zacznie szkoła wszytsko się troszkę ustabilizuje ...jednak z drugiej strony wcale nie chcę żeby się znowu zaczynała
    ale się staram ograniczać czekoladę..i mi nawet wychodzi. ja ważę 64 a chcę 60 chociaż

    pozdrawiam:*:*

  4. #14
    ambitna17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    muszę się przyznać, że się zapomniałam ostatnio bardzo...byłam u kolegi na imprezie i zjadłam 2 kawałki pizzy!! a wczoraj u koleżanki przez cały wieczór piłyśmy winko a ono ma przecież tyle kalorii. jeśli chodzi o ćwiczenia to też nie jest dobrze, bo po prostu nie mam na nie czasu...zwykle wpadam do domu jem byle co i zaraz muszę gdzieś znowu wyjść...hmm...może jak się zacznie szkoła wszytsko się troszkę ustabilizuje ...jednak z drugiej strony wcale nie chcę żeby się znowu zaczynała
    ale się staram ograniczać czekoladę..i mi nawet wychodzi. ja ważę 64 a chcę 60 chociaż

    pozdrawiam:*:*

  5. #15
    samcia14 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm co to pizzy to sadze ze nie masz co sie przejmowac przeciez nie jestes maszyna aby nie jesc przyjemnosci oczywiscie najlepiej zebys to spalila ale trudno jesli sie nie udalo. Przynajmniej bedziesz wiedziec na nastepny raz ze kolejny raz przez wyrzuty sumienia nie zjesz tej pizzy ja osatnio zjadlam 3 kawalki ( poprostu nie moglam sie opanowac) ale troszke poskakalam na skakance a wiec Ty tez az tak bardzo sie nie przejmuj nie patrz w tyl tylko ciagle brnij do przodu
    Z tymi slodyczami to jest roznie. Raz to ma sie taka chcice ze poprostu musisz zjesc ten kawalek czekolady a czasem to jest tak ze poprostu nie mozesz na te slodycze patrzec. Ja naszczescie wyeliminowalam totalnie slodycze moze bylo ciezko ale jest dobrze juz tydzien jak nie jem slodyczy i czuje sie dobrze jak chce cos slodkiego to myje zeby i to mi pomaga nie wiem jak to bedzie z Toba.
    Moje odchudzanie idzie dobrze chociaz dzisiaj okres to tak nie za bardo, bo wiadomo jak to jest czlowiek jest ociazaly i nic mu sie nie chce a brzuch jest strasznie napecznialy ( bleh okropne uczucie) ale naszczescie to tylko te pare dni:] Ja nadal jestem wytrweala i juz 5 dzien jak biegam ciekawe ile wytrzymam?:P a mam takie pytanko co Ty jesz na kolacje?? bo ja wlasnie nie wiem do konca co jesc.. sniadanie to wiadomo potem obiad a gorzej z kolacja bo cos jablkiem sie za bardzo nie na jem. Moze cos poradzisz??? pozdrowka i 3maj sie:*:*

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •