Grubaniu wdzięczna jestem bardzo za te Gratulacje ale narazie dziekować nie będę żeby nie zapeszyć hihihihi, kopniaki jak najbardziej się przydają. Super są normalnie) przynajmniej wiem już że nie jestem sama. Wiesz co fajnie że spędzisz weekendzik z ukochanym, mój misiaczek jest w Anglii i raczej nie przyjedzie na weekendzik, dopiero go zobaczę w sierpniu. Oj jak mi za nim tęskno ale cóż trzeba sobie i z tym jakoś poradzić.