agniesia ty to masz pomysysły...ja kiedyś też miałam plan np. kupię jakieś ubranie jak schudne, pójdę do fryzjera jak schudnę...dobrze ze z tego zrezrgnowałam bo teraz bym chodziła w starych szmatach i szopą na głowie. niestety przeliczyłam swoje możliwości i kiloski gubię dużo wolniej niż zakładałam na początku...robię co mogę i wierzę ze dam radę, najwyżej potrwa to dłużej
jak na moje to nie zwlekaj, ufarbuj włoski a będzie ci się lepiej chudło.będziesz mieć ekstra fryz i lepszy humorek w nagrodę za stracone 4 kg kup sobie modny ciuszek
a jeśli można wiedzieć dlaczego jesteś teraz tak zdesperowana