Cześć dziewczyny!!! Ostatnie dni mi nie poszły. Wczoraj zrobiłam sobie toatalny luz - lody, ciasteczka, chipsy, cola i o dziwo waże dalej tyle samo. Dziś już twardo jestem na 1000. Za tydzień wyjeżdzam do dalekiego kraju, więc zacznę SB po powrocie.

Nie wiem jak was, ale mnie te upały po prostu dobijają. Nie mam siły by ćwiczyć, praktycznie cały czas jestem mokra. Wydaje mi się, że w takim przypadku powinno się pić wodę mineralną wysokozmineralizowaną prawda? Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

Napiszcie co u was Agniesiu, Magi i Kitolo!

Do zobaczyska!!!