Część

Widzę że mamy tą samą słabość do pieczywa ale takiego normalnego tzn. świeży chlebek, bułeczki. Bez tego nie mogę żyć i myślę że to właśnie jest przyczyną mojej nadwagi

Na początku dietki odmawiałam sobie całkowicie pieczywa tylko wase jadłam i na dobre mi to nie wychodziło bo gdy miałam chwilę słabości to się łamałam i potrafiłam zjeść pół bochenka chleba i kilka bułek . Teraz jem chleb razowy pełnoziarnisty tak jedną kromkę dziennie i już nie mam tych napadów.

Będę zaglądała

Pozdrawiam buziaki