buraczku: ok, uznajmy że nie było :P
dziś będzie dobrze narazie zjadłam bułkę z powidłami i kawałek babki i jeszcze kawałek jakiegoś ciasta.
następny posiłek będzie dopiero koło 17 (grill blehhh w ogóle nie mam ochoty, więc pewnie coś innego zjem bo w ogóle miałam niezłe przeboje żołądkowe wczoraj i dziś )
no i może jakieś jabłko.

cukier. uważam, że lepiej czasem dać trochę cukru niż słodzika. sama praktycznie wykluczyłam aspartam. a słodzić tak dużo nie słodzę :P

co do R. jeżeli już zdrcydowałaś, że koniec, to nie wracaj do tego tematu. jeżeli nie chcesz z nim być to powiedz mu to definitywnie i koniec kropka. na przyjacielskie spotkania przyjdzie czas. później.

my dziś jedziemy na jakieś małe zakupy ale tylko jakieś spodenki i japonki. no chyba, że mi coś się wyjątkowo spodoba